Za nami inauguracyjny tydzień League of Legends Championship Series 2019 Spring Split. Mało kto spodziewał się, że po pierwszych dwóch meczach na szczycie tabeli LCS oprócz Teamu Liquid znajdą się także Clutch Gaming oraz FlyQuest. Zaskakiwać może także dyspozycja 100 Thieves, które w tej kolejce dwa razy schodziło ze sceny w Los Angeles jako pokonana drużyna.
OpTic Gaming | 0:1 | FlyQuest |
W początkowej fazie potyczki prym wiodło OpTic Gaming, które raz po raz wyłapywało Juana "JayJ'a" Guiberta w okolicach dolnej alejki. Wspierający FlyQuest popełniał zbyt wiele błędów pozycyjnych, co z kolei przełożyło się na sporą, jak na ten etap gry, przewagę w złocie po stronie OpTic. FlyQuest nie zamierzało się jednak poddawać. Nie musieliśmy długo czekać, aby zobaczyć, że ekipa Jasona "WildTurtle'a" Trana radzi sobie o niebo lepiej w walkach drużynowych od swoich rywali. Po wielu chaotycznych starciach FlyQuest przejęło pałeczkę na Summoner's Rift i wydawało się dyktować warunki. Koniec końców OpTic uległo w jednej z batalii, tracąc trzech zawodników przez co musiało bezradnie oglądać swój rozpadający się Nexus.
Cloud9 | 1:0 | 100 Thieves |
Wczorajszego wieczoru Cloud9 wyglądało wręcz kapitalnie. Yasin "Nisqy" Dinçer i jego kompani bez większego trudu zdominowali 100 Thieves po kilkunastu minutach potyczki. Złodzieje kompletnie nie odnajdywali się na Summoner's Rift i bez przerwy podejmowali złe decyzje. Cloud9 ogrywało swoich oponentów zarówno indywidualnie, jak i pod względem makro. Ekipa Zachary'ego "Sneaky'ego" Scuderiego nie potrzebowała dużo czasu, aby zgarnąć pierwszego Nashora, bowiem upadł on już w 23. minucie rozgrywki. 100 Thieves nie miało najmniejszych szans na obronę swojej bazy przed potężnym natarciem graczy Cloud9, przegrywając tym samym drugie spotkanie w tej kolejce LCS.
Counter Logic Gaming | 0:1 | Team Liquid |
Team Liquid nie miał w planach zdominować Counter Logic Gaming już w pierwszych minutach starcia. Zespół Yilianga "Doublelifta" Penga rozgrywał początkową fazę pojedynku metodycznie, w bardzo spokojnym stylu. Z każdą kolejną minutą Liquid zdobywało coraz więcej ważnych punktów na mapie, przez co możliwości CLG ograniczały się coraz bardziej. Kiedy już doszło do większych walk drużynowych, Tristan "PowerOfEvil" Schrage i jego koledzy nie byli w stanie dorównać swoim rywalom. Jeszcze przed pojawieniem się 30. minuty na zegarze Liquid wykluczyło dwójkę przeciwników, dzięki czemu z łatwością zgładziło także Nashora. Parę minut później CLG musiało pogodzić się z drugą porażką w tym tygodniu.
Clutch Gaming | 1:0 | Team SoloMid |
To, co na początku spotkania z Clutch Gaming robił Sergen "Broken Blade" Çelik, przechodziło ludzkie pojęcie. Nowy toplaner TSM-u zmasakrował na górnej alejce Heo "Huni'ego" Seung-hoona, dzięki czemu jego ekipa mogła wyjść na całkiem pokaźne prowadzenie w złocie. Mimo posiadania sporej przewagi, drużyna Andy'ego Dinga przegrała kluczową walkę drużynową przy środkowej alejce, co skrzętnie wykorzystali zawodnicy Clutch Gaming, zabijając Nashora. Fioletowe wzmocnienie sprawiło, że TSM nie mógł przeciwstawić się swoim rywalom i musiał bezradnie oglądać kolejne upadające struktury swojej bazy. Ostatecznie CG zwyciężyło TSM w batalii w górnej części dżungli i dokończyło swego dzieła.
Echo Fox | 1:0 | Golden Guardians |
Na koniec pierwszego tygodnia LCS 2019 Spring zobaczyliśmy walkę pomiędzy Echo Fox a Golden Guardians. Juan "Contractz" Arturo Garcia od pierwszych minut narzucał niesamowicie szybkie tempo swoim rywalom, dzięki czemu GGS wypracowało sobie przewagę w złocie. Tak czy inaczej to Lisy radziły sobie o niebo lepiej pod względem gry makro, przez co ekipa Contractza zaczęła tracić kontrolę na mapie. Fatalna inicjacja na środkowej alejce w wykonaniu Kevina "Hauntzera" Yarnella w zasadzie przekreśliła szanse GGS na zwycięstwo. Błędy pozycyjne i beznadziejne decyzje Golden Guardians były wodą na młyn Echo Fox. Koniec końców Nexus Hauntzera i spółki rozpadł się w 36. minucie spotkania.
Harmonogram, wyniki, składy drużyn oraz wszelkie inne informacje na temat LCS 2019 Spring znajdziecie w naszej relacji tekstowej: