AGO Esports nie prezentuje jak dotąd wybitnej formy w 2019 roku, jednak powoli zaczyna widać przebłyski powrotu do dawnej dyspozycji. Polacy zagrali dziś bardzo solidnie w starciu z Teamem LDLC.com. Jastrzębie miały sporą szansę na trzy punkty, jednak rywal potrafił obrócić losy pojedynku na drugiej mapie i ostatecznie mecz zakończył się remisem.

AGO Esports 1 : 1 Team LDLC.com

(United Masters League – faza ligowa)
16 9 Inferno 6 12
7 6
 (1) 16 8 Cache 7 19 (4)
7 8

Choć Jastrzębie nie zdołały sięgnąć po wygraną w pistoletówce, Polacy szybko zrehabilitowali się i od kolejnej potyczki prezentowali się naprawdę dobrze. Dwie serie odpowiednio cztero- i pięciopunktowe pozwoliły ekipie Grzegorza "SZPERA" Dziamałka na wysunięcie się na zdecydowane prowadzenie. Humory popsuł jednak kiepski finisz pierwszej połowy, ale i tak zapas trzech oczek zdawał się dawać duże nadzieje po przerwie. Zespół znad Wisły po przejściu na stronę broniącą przez chwilę zmagał się z problemami, ale gdy w końcu udało się pokonać momenty słabości, droga do wygranej była już wyjątkowo prosta. W ten sposób AGO odniosło triumf na pierwszej mapie wynikiem 16:12.

O ile już na Inferno spotkanie zdecydowanie trzymało w napięciu, to gdy tylko rywalizacja przeniosła się na Cache'a emocji było jeszcze więcej. Przez długi czas żadna ze stron nie potrafiła udokumentować swojej przewagi. W końcu jednak to LDLC jako pierwsze wyprowadziło poważniejszy atak, ale niedługo przyszło czekać nam na odpowiedź Polaków. Ci wyszli nawet na minimalne prowadzenie przed przerwą, by po zmianie stron dalej kontynuować dobrą passę. Niestety, im dłużej trwał ten pojedynek, tym coraz bardziej rozpędzał się rywal. Ostatecznie zawodnikom AGO udało się uratować remis, ale w dogrywce francusko-belgijski skład nie dał już szans naszej rodzimej piątce, doprowadzając do wyrównania w serii BO2.

AGO jak na razie ciągle plasuje się w ligowej tabeli wśród najlepszych ośmiu ekip. Te miejsca premiowane są awansem do fazy play-off, gdzie do wywalczenia będą z kolei cztery miejsca na lanowych finałach w Berlinie.