4 lutego na rynku debiut zaliczało Apex Legends. Mało kto przypuszczał wtedy, że w kilka dni gamingową społeczność obejmie taki szał na punkcie nowego tytułu z gatunku battle royale. Po upływie ledwie tygodnia w grę umieszczoną w uniwersum Titanfalla zagrało już 25 milionów osób.
Takim wynikiem podzielili się ze światem twórcy gry, którzy za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikowali filmik podsumowujący siedem dni istnienia Apex Legends. Warto przypomnieć, że już w osiem godzin po tym jak dzieło ze stajni Electronic Arts ujrzało światło dzienne, licznik unikalnych graczy wskazywał aż milion. Jak widać, był to dopiero początek sukcesów dewelopera, znanego z produkcji chociażby FIFY. Gra pobiła również rekordy popularności na Twitchu, szybko prześcigając swojego najpoważniejszego konkurenta – Fortnite'a w liczbie widzów.
EA nie zamierzało zatem zaprzepaścić swojej szansy na wejście w rynek esportowy. Szybko zadecydowano o organizacji turnieju dla streamerów z pulą nagród wynoszącą 200 tysięcy dolarów. Wśród zaproszonych na imprezę znaleźli się między innymi znany fanom Counter-Strike'a z występów w barwach Cloud9 Michał "shroud" Grzesiek czy niezwykle popularny za oceanem Guy „Dr DisRespect” Beahm.
Na końcu krótkiego filmiku twórcy wystosowali podziękowania w stronę wszystkich graczy, którzy uczestniczyli w tym "niezwykłym pierwszym tygodniu". Jeśli ktoś jeszcze nie zdecydował się na dołączenie do tego niezwykle licznego grona, to ciągle ma na to szansę. Grę można bowiem pobrać za darmo na komputery osobiste, jak i na PlayStation 4 oraz Xbox One.