Choć jeszcze wczoraj Ninjas in Pyjamas znajdowało się o krok od eliminacji z Intel Extreme Masters Katowice 2019, to Szwedzi jednak zagrają w kolejnej fazie katowickiego Majora. Skandynawska piątka dziś w decydującym o awansie spotkaniu zmierzyła się z ViCi Gaming i po zaciętej walce wyszła z tego boju zwycięsko. Po zakończeniu spotkania udało nam się zadać kilka pytań Dennisowi "dennisowi" Edmanowi.
28-latek przyznał, iż ostatnie dni nie były dla jego ekipy zbyt łatwe: – Na pewno po tej wygranej czuję ogromną ulgę, ciążyła na nas spora presja, to był trudny okres – wyjaśnił Edman. Szwed dodał także, iż zarówno w przypadku jego formacji jak i jej rywali bardzo istotny jest rozpęd w czasie meczu: – Jeśli już raz się rozpędzisz, to możesz zrobić, co tylko zechcesz – wyznał dennis, który liczy, iż z zgodnie z wieloma zapowiedziami w trakcie Fazy Nowych Legend NiP otrzyma wsparcie od polskich kibiców: – Co prawda nie znamy polskiego, ale to wiele dla nas znaczy. Uwielbiam grać w Katowicach, tutejsza publiczność jest niesamowita.
Edman i spółka mogą się już w spokoju relaksować przed drugim etapem zawodów, ale znacznie gorsze nastroje panują zapewne w obozie Fnatic, które wczoraj pożegnało się z Majorem. dennis krótko wyjaśnił, skąd biorą się problemy szwedzkich drużyn, które przecież jeszcze kilka lat temu dominowały walkę na międzynarodowej arenie: – W ostatnim czasie doszło do wielu roszad personalnych. Uważam, że presja i zmiany wpływają na szwedzkich graczy, ale jeśli będą się oni trzymać razem tak jak my, to będzie lepiej – zakończył utytułowany zawodnik.
NiP wróci do akcji już 20 lutego, gdy stanie w szranki z nieznanym jeszcze przeciwnikiem w pierwszej rundzie Fazy Nowych Legend. Więcej szczegółowych informacji dotyczących Intel Extreme Masters Katowice 2019 CS:GO Major znaleźć można w naszej relacji tekstowej: