Wczoraj FaZe w dość rozczarowującym stylu zakończyło swoją przygodę z Intel Extreme Masters Katowice 2019, odpadając już w pierwszym meczu fazy pucharowej. Międzynarodowy skład uznał wówczas wyższość Natus Vincere i wiele osób uważało, że w związku z tą porażką zmiany w składzie są nieuniknione.

Wygląda jednak na to, że do niczego nie dojdzie. A tak przynajmniej twierdzi Nikola "NiKo" Kovač, który w rozmowie z serwisem HLTV przyznał, że zarówno Janko "YNk" Paunović, jak i Dauren "AdreN" Kystaubayev pozostają z drużyną. Serbski szkoleniowiec i kazachski zawodnik trafili do FaZe na początku stycznia, chociaż jak na razie trudno uznać ich przygodę z amerykańską organizacją za udaną. Niemniej żadne gwałtowne ruchy się nie wydarzą – Paunović nadal będzie odpowiadać za wyniki, zaś testowany Kystaubayev otrzyma jeszcze szanse na udowodnienie swoich umiejętności.

Na ten moment Janko pozostaje z nami na sto procent – zapewnił NiKo. – Zarówno dla niego, jak i dla nas był to swego rodzaju test, nie wiedzieliśmy czy zgramy się razem i jak to wszystko będzie wyglądać. Niemniej po tym turnieju Janko zostaje na sto procent i także AdreN pozostanie z nami jeszcze przez jakiś czas. Nie wiemy jeszcze co przyniesie przyszłość, ale zamierzamy zatrzymać AdreNa na najbliższe turnieje – dodał.

Jeszcze w marcu zobaczymy FaZe podczas BLAST Pro Series São Paulo 2019 oraz StarSeries i-League Season 7. Jeśli słowa Kovača się potwierdzą, to na tych imprezach ekipa na pewno pojawi się w dokładnie takim samym ustawieniu, jak przy okazji katowickiego Majora.