Po niemal trzech tygodniach wreszcie nadszedł czas na punkt kulminacyjny pierwszego tegorocznego Majora CS:GO. Już dziś wieczorem rozegrany zostanie wielki finał Intel Extreme Masters Katowice 2019, którego zwycięzca zapewni sobie wieczną chwałę i stałe miejsce na kartach historii. Wieczornych emocji dostarczać nam będą Astralis oraz ENCE eSports, czyli ekipy, dla których gra na tym etapie rozgrywek niosła będzie ze sobą zupełnie inną wagę.

Astralis vs ENCE eSports
19:00 (BO3)

Przewidywany skład

Przewidywany skład

Nicolai "dev1ce" Reedtz Aleksi "allu" Jalli
Peter "dupreeh" Rasmussen Aleksi "Aleksib" Virolainen
Andreas "Xyp9x" Højsleth Jere "sergej" Salo
Lukas "gla1ve" Rossander Jani "Aerial" Jussila
Emil "Magisk" Reif Sami "xseveN" Laasanen
trener – Danny "zonic" Sørensen Slaava "Twista" Räsänen – trener

Sformowany wiosną ubiegłego roku skład ENCE od razu wkroczył na pełną przeszkód ścieżkę prowadzącą w kierunku światowej czołówki. Finowie konsekwentnie stawiali kolejne kroki na drodze do najlepszych, w tak zwanym międzyczasie zdobywając swoje pierwsze trofea. W tej sytuacji rosły oczywiście oczekiwania fanów, którzy zaczęli głośno mówić o awansie swoich ulubieńców na Majora. Aleksi "allu" Jalli i spółka nic nie zrobili sobie z ciążącej na ich barkach presji i pomyślnie przebrnęli przez eliminacje, a następnie samego Minora. W Fazie Nowych Pretendentów ENCE ponownie powtórzyło swój triumfalny marsz, lecz w drugiej części Majora pojawiły się już pierwsze problemy. Nawet one nie zdołały jednak zatrzymać zmotywowanych Finów, którzy na dobrą sprawę dopiero się rozkręcali. Play-offy w Spodku to już pokaz siły podopiecznych Slaavy "Twisty" Räsänena, którzy w fantastycznym stylu ograli Team Liquid i Natus Vincere, sprawiając jedną z największych niespodzianek w historii turniejów tej rangi.

Astralis z kolei już od roku dzierży miano hegemona światowej sceny CS:GO i nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie miało ten tytuł stracić. Duńczycy z radością kolekcjonują kolejne trofea, a na wpadki pozwalają sobie tylko sporadycznie. W Katowicach skandynawska piątka przegrała dotąd zaledwie jedną mapę, a w trakcie ośmiu pozostałych prawie zawsze kontrolowała przebieg gry. W stykowych sytuacjach dominatorzy także zachowywali zimną krew i ze spokojem po prostu robili swoje. Dzięki świetnej dyspozycji, na którą nie wpłynęła nawet wszechobecna epidemia chorobowa, piątka Lukasa "gla1ve’a" Rossandera stanie dziś przed szansą wyrównania dwóch ważnych rekordów. Rdzeń Astralis może wszak powtórzyć wyczyn trzech Szwedów, którzy w barwach Fnatic trzykrotnie wznieśli w górę puchar Majora. Duńczycy mogą także jako trzeci zespół w historii obronić tytuł mistrzowski najważniejszych zawodów w kalendarzu CS:GO.

Tak wyglądała droga obu formacji do finału IEM Katowice 2019:

Astralis ENCE eSports

Faza Nowych Pretendentów

Faza Nowych Pretendentów

Nie dotyczy

1. runda 16:10 Team Spirit Nuke
2. runda 16:6 G2 Overpass
3. runda 0:2 Renegades
Nuke 7:16
Mirage 14:16
4. runda 2:1 Winstrike Dust2 16:11
Mirage 7:16
Train 16:13

Faza Nowych Legend

Faza Nowych Legend

1. runda 16:6 compLexity Nuke 1. runda 13:16 Renegades Inferno
2. runda 16:0 Cloud9 Train 2. runda 12:16 HellRaisers Dust2
3. runda 2:1 Renegades
Mirage 17:19
Nuke 16:9
Inferno 16:2
3. runda 2:1 BIG
Dust2 5:16
Train 16:14
Overpass 16:10




4. runda 2:0 G2 Dust2 19:17
Mirage 16:10
5. runda 2:0 AVANGAR Mirage 16:12
Train 16:7

Faza Nowych Mistrzów

Faza Nowych Mistrzów

Ćwierćfinał 2:0  Ninjas in Pyjamas
Mirage 16:2
Dust2 16:14
 Ćwierćfinał  2:0 Team Liquid Mirage 16:11
Inferno 19:16
Półfinał 2:0  MIBR
Overpass 16:14
Inferno 16:7
 Półfinał  2:1 Natus Vincere
Train 16:14
Dust2 3:16
Mirage 16:14

Po stronie fińskiej wszyscy zawodnicy prezentowali dotąd zbliżony poziom, a szczególnie dobre wrażenie robią statystyki Aleksiego "Aleksiegob" Virolainena. 21-latek świetnie łączy dowodzenie swoim zespołem ze skuteczną grą indywidualną, a jego koledzy również spełniają swoje role. Wystarczy przecież powiedzieć, iż każdy z graczy ENCE może pochwalić się pozytywnym ratingiem, co po rozegraniu dwudziestu jeden map z całą pewnością jest fantastycznym osiągnięciem.

Jeśli chodzi o Duńczyków, to w ich szeregach sytuacja wygląda nieco inaczej. Według ratingu gla1ve delikatnie odstaje od swoich kompanów, lecz tak czy inaczej zanotował dotąd lepsze liczby niż jego wszyscy dzisiejsi rywale. Tradycyjnie na czele tabeli znalazł się natomiast Nicolai "device" Reedtz, choć Emil "Magisk" Reif i Andreas "Xyp9x" Højsleth pozostają tuż za plecami drugiego najlepszego gracza ubiegłego roku.

Astralis ENCE eSports
Zawodnik Fragi Zgony Rating Zawodnik Fragi Zgony Rating
device 173 119 1,29  sergej 377 380 1,06
Magisk 169 117 1,28 Aleksib 399 383 1,06
Xyp9x 160 109 1,25 allu 388 357 1,04
dupreeh 164 133 1,21 xseveN 361 358 1,03
gla1ve 141 127 1,07 Aerial 366 392 1,02

Astralis i ENCE dotąd tylko raz spotkały się na serwerze. Podczas spotkania otwierającego zeszłoroczne ESL One Cologne wyraźnie mocniejsi okazali się Duńczycy. Warto jednak pamiętać, iż turniej ten był pierwszym poważnym testem fińskiego składu, który od tego czasu niezwykle się rozwinął i awansował o wiele lokat w światowym rankingu.

Historia pojedynków między Astralis a ENCE eSports

03.07.2018 Astralis
16:5
(Nuke)
ENCE eSports ESL One Cologne

Historia ENCE przypomina mi nieco pochód Teamu Liquid podczas ESL One Cologne 2016. Amerykańsko-ukraiński skład w fenomenalnym stylu dotarł wówczas do wielkiego finału niemieckich rozgrywek, rozprawiając się między innymi z Natus Vincere i Fnatic. W decydującym o tytule spotkaniu TL został jednak wręcz zmieciony z serwera przez brazylijskie SK Gaming i obawiam się, że dziś możemy być świadkami podobnej sytuacji. Astralis już kilkakrotnie udowodniło, iż potrafi odnaleźć się w boju z dosłownie każdym rywalem, natomiast ENCE wciąż po prostu brakuje doświadczenia w porównaniu do znacznie bardziej utytułowanych Duńczyków. Moim zdaniem wygrana Finów byłaby jedną z największych sensacji w historii całego Counter-Strike'a, a opinię tę podziela większość moich redakcyjnych kolegów. Na koniec warto jednak jeszcze przywołać słowa Twisty z wywiadu, którego 31-letni szkoleniowiec udzielił naszemu serwisowi podczas pierwszej fazy Majora: – Jeśli uda nam się wrócić do naszej najwyższej formy, to łatwo możemy wygrać z niemalże wszystkimi drużynami na Majorze. W sumie nie powinienem mówić "niemalże", bo możemy ograć tutaj każdy zespół. 

Daniel "Uspek" Kasprzycki Kamil "kamilonline" Skorupa Maciej "MaPet" Petryszyn
2:0 1:2 2:0
Marcin "Marnyr" Gabren Adam "Robin" Suski Tomasz "Tomasho" Jóźwik
2:0 2:1 2:1

Mecz pomiędzy Astralis a ENCE eSports rozpocznie się już o godzinie 19:00. Spotkanie to wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można w ESL.TV Polska. Angielska transmisja prowadzona będzie natomiast tutaj. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Katowice 2019 CS:GO Major zapraszamy do naszej relacji tekstowej.