AGO Esports nie sprawiło niespodzianki w inauguracyjnym starciu podczas światowych finałów World Electronic Sports Games 2018 i poległo w pojedynku z MIBR-em. Szczęśliwie, porażka ta nie jest zbyt brzemienna w skutkach. Z powodu wycofania się dwójki rywali, obie ekipy były pewne awansu jeszcze przed startem meczu, którego stawką było jedynie rozstawienie w fazie play-off.

MIBR 2 : 0 AGO Esports

(Finały WESG 2018 – grupa C)
16 12 Nuke 3 5
4 2
16 7 Train 8 12
9 4

Poranny pojedynek zaczął się obiecująco dla kibiców AGO. Ich ulubieńcy zdołali odnieść triumf w pistoletówce, jednak ten nie przełożył się na dalszą grę, bo zaraz udanego force'a zaliczył przeciwnik. Tak rozpoczęły się kłopoty Jastrzębi. Wprawdzie jeszcze na chwilę Polakom udało się złapać kontakt z przeciwnikiem, ale po chwili półfinaliści Majora w Katowicach odpalili rakietę i odstawili na spory dystans swoich jedynych grupowych rywali podczas WESG 2018. Do końca pierwszej połowy nasi rodacy odpowiedzieli tylko raz, przez co przerwę spędzili ze stratą 9 punktów. Obraz gry nie zmienił się po przejściu AGO do obrony, bowiem dalej zawodnicy MIBR-u byli poza zasięgiem Polaków, by w niedługim czasie przypieczętować zwycięstwo na pierwszej mapie.

Train przyniósł jeszcze bardziej pomyślny start dla polskiej piątki. Grzegorz "SZPERO" Dziamałek i koledzy wygrali pierwsze trzy rundy, by jednak po chwili znów wpleść się w tło pojedynku i oddać inicjatywę rywalom. Tym razem AGO nie pozwoliło Brazylijczykom na zbudowanie znaczącej przewagi, przez co dalsza część pierwszej połowy przebiegała pod znakiem bardzo wyrównanego boju. Do drugiej odsłony Polacy przystępowali nawet z jednym oczkiem zapasu, a różnicę tę udało się powiększyć już po wznowieniu gry. Taki obrót spraw wyraźnie rozjuszył graczy MIBR-u, którzy rozpoczęli sukcesywne odrabianie start, by już po kilku minutach wyjść nawet na czoło pojedynku. Niestety, Jastrzębie nie dały rady zmienić tej tendencji i po ciekawej walce musiały uznać wyższość konkurentów.

Polacy, w związku z dzisiejszą porażką, nieco utrudnili sobie dalszą drogę na turnieju. Mimo to, już w środę ponownie zobaczymy ich w boju, kiedy przyjdzie im zawalczyć w 1/8 finału rozgrywek w Chongqing. Po więcej informacji na temat zawodów zapraszamy do naszej relacji tekstowej.