Już za tydzień startuje Charleroi Esports 2019, czyli pierwszy lan na którym na żywo zobaczymy nowy skład Virtus.pro. Przed Polakami jednak niełatwe zadanie, zwłaszcza że ich grupowy rywal, Epsilon Esports, znalazł wreszcie szkoleniowca.
Tym został Dimitar "DroW" Slavkov, czyli założyciel oraz trener BPro Gaming. Bułgar odpowiadał za wyniki swojej organizacji od stycznia 2016 roku i w tym czasie doprowadził ją do triumfu w kilku rozgrywkach online, w tym raz podczas CSGOFAST.COM Cup czy też dwukrotnie przy okazji X-Bet.co Invitational. Podopieczni Slavkova nigdy jednak nie pojawili się na żadnym bardziej prestiżowym lanie, kończąc swoją przygodę zwykle jeszcze podczas otwartych eliminacji. Mimo to dwa miesiące temu otrzymał on szansę na poprowadzenie Epsilon i spisywał się na tyle dobrze, że po okresie próbnym zaproponowano mu stały angaż.
Nie ma w tym jednak nic dziwnego – wszak jego drużyna wygrała ESEA Mountain Dew League oraz zaprezentowała się z dobrej strony przy okazji ECS Season 7 Pinnacle Cup. – Dwa miesiące temu zacząłem przygodę z Epsilon Esports jako tymczasowy trener i od tego czasu zespół przebił oczekiwania wszystkich. Cieszę się, że mogę pracować z tak utalentowanymi zawodnikami – nie krył zadowolenia z przedłużenia współpracy DroW. Pierwszy prawdziwy test dla bułgarskiego szkoleniowca nastąpi jednak dopiero 12 kwietnia, bo właśnie wtedy rozpocznie się Charleroi Esports. Podczas belgijskiego lana Epsilon rywalizować będzie w grupie B, do której trafiły również G2 Esports, Team GamerLegion oraz Virtus.pro.
W tej sytuacji skład Epsilon Esports prezentuje się następująco:
- Kia „Surreal” Man
- Joey „CRUC1AL” Steusel
- Teodor „SPELLAN” Nikolov
- Nils „k1to” Gruhne
- Helvijs „broky” Saukants
- Dimitar "DroW" Slavkov – trener