Nie tak Kamil „kamil” Kamiński i Adrian „Zorineq” Kołodziejski wyobrażali sobie debiut na turnieju offline w barwach Global Esports, do którego dołączyli raptem miesiąc temu. Drużyna z dwoma Polakami na pokładzie przegrała oba spotkania w swojej grupie i tym samym zakończyła przygodę z Cobx Masters już w pierwszym etapie rywalizacji.
W premierowym spotkaniu Global Esports zmierzyło się z BOOT-dream[S]cape. Mapą tego pojedynku był Dust2, zaś kamil i spółka rozpoczęli rywalizację po stronie atakującej. W pierwszej połowie GE zgarnęło tylko cztery punkty, co nie było zbyt dobrym prognostykiem na drugą część spotkania. Wygrana przez rywali runda pistoletowa zapewniła im duży komfort i ostatecznie to właśnie BOOT-d[S] sięgnęło po końcowe zwycięstwo wynikiem 16:9.
Jeżeli Global Esports marzyło o awansie do fazy pucharowej, to musiało pokonać w drugim pojedynku uczestników ostatniego Majora, Grayhound Gaming. Na Inferno ekipa z Polakami w składzie ponownie zaczęła po stronie terrorystów, lecz tym razem poszło jej nieco lepiej, wszak zgromadziła ona na swoim koncie sześć rund. Po zmianie stron GE nawet doprowadziło do wyrównania, lecz wtedy do gry wróciło Grayhound, które wyprowadziło siedem ciosów z rzędu i domknęło mapę rezultatem 16:9. Dzięki temu triumfowi 42. formacja światowego rankingu zajęła pierwsze miejsce w grupie, a zespół naszych rodaków odpadł z turnieju.
Komplet wyników grupy B oraz końcowy układ tabeli prezentują się następująco:
|
|
Już jutro rozegrane zostaną oba półfinały, zaś pojutrze odbędzie się wielki finał indyjskiej imprezy. Łączna pula nagród zawodów wynosi około 100 tysięcy dolarów.