Dwie legendarne amerykańskie organizacje, same gwiazdy w obu drużynach i tytuł mistrza Ameryki Północnej do zgarnięcia. To wszystko mogło zwiastować niesamowicie zacięte widowisko podczas dzisiejszego wieczoru z LCS. I takie też otrzymaliśmy – po dwóch wygranych przez TSM potyczkach Team Liquid podniósł się z kolan i dokonał niemożliwego w postaci reverse sweepu. Tym samym ekipa z pegazem w logo zdobyła już trzecie mistrzostwo Ameryki Północnej z rzędu.
Team Liquid | 3:2 | TSM |
Udany początek Teamu Liquid w pierwszej potyczce został przyćmiony przez świetną dyspozycję Sorena "Bjergsena" Bjerga i Sergena "Broken Blade'a" Çelika. Zagranie niemieckiego toplanera na midzie było tym, które pozwoliło TSM złapać wiatr w żagle, a wkrótce po tym przejąć inicjatywę i dopełnić formalności. Po zamianie stron Liquid raz jeszcze zaczęło lepiej, ale TSM nie złożył przedwcześnie broni. Wykorzystując przewagę na mapie powstałą po zniszczeniu dwóch wież na midzie skutecznie uniemożliwiał zabicie Nashora przez Liquid, a po wygranym w 34. minucie teamfighcie nie potrzebował nawet wzmocnienia fioletowej bestii, aby zapisać drugi punkt na koncie.
Trzecia potyczka była już znacznie bardziej wyrównana we wczesnej fazie, co było dobrym omenem dla TSM-u. W 27. minucie jednak Team Liquid wysunął się na prowadzenie, a siedem minut później po zabiciu Matthew "Akaadiana" Higginbothama zgarnął Nashora, z pomocą którego otworzył drogę do bazy rywala. Wkrótce po tym już z pomocą Starszego Smoka Liquid przybliżyło się do TSM w serii. Czwarta potyczka należała już w pełni do formacji Nicolaia "Jensena" Jensena. W chwilę po upływie kwadransa różnica w złocie osiągnęła pięć tysięcy, a po zdobyciu błyskawicznego Nashora sześć minut później Yiliang "Doublelift" Peng i spółka rozpoczęli marsz po wyrównanie rezultatu. Nim na zegarze pojawiła się 25. minuta Liquid wygrało po raz drugi, serwując nam Silver Scrapes w przerwie.
TSM wreszcie wróciło na ziemię w piątej potyczce, czego efektem było ponad półtora tysiąca przewagi do dziesiątej minuty. Wraz z upływem czasu TSM wykonywał kolejne kroki w kierunku upragnionego zwycięstwa, a po wygranej walce w 30. minucie różnica w złocie wzrosła do pięciu tysięcy. Wszystko runęło jednak niczym domek z kart po śmierci Jespera "Zvena" Svenningsena w okolicy jamy Nashora. Pod nieobecność wrogiego marksmana Liquid zdobyło Nashora, a kilka minut później również Starszego Smoka. Z drugim Baronem na koncie ekipa Doublelifta otworzyła wszystkie trzy linie, a wkrótce po tym dopełniła dzieła zniszczenia!
Zwycięstwo Teamu Liquid oznacza również, że to zespół Penga będzie reprezentował LCS podczas majowego Mid-Season Invitational 2019. Oprócz niego do walki staną również m.in. Phong Vũ Buffalo, INTZ e-Sports oraz SK telecom T1. TSM natomiast musi uzbroić się w cierpliwość i liczyć na lepszy wynik podczas rundy letniej LCS. Po więcej informacji na temat zakończonego już Spring Splitu LCS 2019 zapraszamy do naszej relacji tekstowej: