Od zwycięstwa rozpoczęli swoją przygodę z dziewiątym sezonem ESL Pro League reprezentanci Ninjas in Pyjamas. Piątka Szwedów w drugim wtorkowym meczu grupy B okazała się lepsza od Heroic, chociaż nie da się ukryć, że wygrana nie przyszła jej łatwo, a sam pojedynek momentami miał bardzo wyrównany przebieg.

Ninjas in Pyjamas 2 : 1 Heroic

(ESL Pro League – grupa B)
16 10 Nuke 5 11
6 6
(2) 17 9 Train 6 19 (4)
6 9
16 12 Mirage 3 10
4 7

Starcie zaczęło się na wybranym przez Heroic Nuke'u, ale paradoksalnie o wiele lepiej prezentował się tam NiP. Podopieczni Faruka "pity" Pity w idealny sposób wykorzystali fakt gry po teoretycznie łatwiejszej stronie i w pewnym momencie prowadzili już 9:1. Dopiero wtedy w szeregach Heroic nastąpiło przebudzenie, dzięki któremu duńsko-szwedzka formacja odrobiła część strat i zbliżyła się do oponentów na odległość pięciu punktów. Na tym zresztą się nie skończyło, bo krótko po rozpoczęciu drugiej połowy oba zespoły dzieliło już tylko jedno oczko. Wtedy remis był bardzo realną opcją, ale na swoje szczęście Ninjas in Pyjamas w porę się przebudziło i po piorunującej końcówce przypieczętowało własne zwycięstwo wynikiem 16:11.

Po chwili mecz przeniósł się na Traina, gdzie... od pierwszych minut znowu dominowali Szwedzi. Co więcej, tym razem udało im się wypracować korzystny rezultat mimo konieczności gry jako terroryści. Ostatecznie tuż przed przerwą zawodnicy pity mogli pochwalić się przewagą w stosunku 9:6, ale tego wyniku nie byłoby, gdyby nie świetna postawa Patrika "f0resta" Lindberga. 30-letni gracz ewidentnie przeżywa drugą młodość i widać było to także na serwerze. Niemniej po zmianie stron sytuacja odwróciła się, bo Heroic było wreszcie w stanie na dłużej przejąć inicjatywę i rzutem na taśmę doprowadzić do dogrywki. W niej natomiast Adam "friberg" Friberg i spółka ostatecznie wygrali 19:17, chociaż NiP robił co mógł, by zamknąć pojedynek w dwóch mapach.

Tak czy inaczej, potrzebna była mapa trzecia – Mirage. A tam... Tak, zgadliście – znowu absolutna dominacja Ninjas in Pyjamas. I to dosłownie absolutna, bo na przestrzeni całej pierwszej połowy piątka ze Szwecji oddała swoim oponentom zaledwie trzy oczka i wydawało się, że jest już po wszystkim. Trudno było wszak oczekiwać, by f0rest wraz z kolegami roztrwonili wynik 12:3, zwłaszcza, że już po chwili zdobyli punkt meczowy. Wtedy jednak Heroic zdobyło się na ostatni zryw i wygrało kolejne pięć potyczek, nieco zmniejszając swoją stratę, ale to byłoby na tyle. Ostatnie słowo należało bowiem do NiP-u, który koniec końców zatriumfował 16:10.

Już dziś kolejne mecze – FaZe Clan podejmie Heroic, natomiast Ninjas in Pyjamas zmierzy się z devils.one. Po więcej informacji na temat europejskiej dywizji ESL Pro League Season 9 zapraszamy do naszej relacji.