Brakowało wam niespodzianek w dziewiątym sezonie ESL Pro League? Proszę bardzo, z odsieczą przybywa Luminosity Gaming, które do ligi dostało się tylnymi drzwiami i właśnie zagwarantowało sobie wyjazd na światowe finały do Montpellier.

Pierwotnie Brazylijczyków miało w EPL-u nie być, bo ósmy sezon zakończyli oni na ostatnim miejscu. Zbawieniem okazało się jednak Rogue, które na krótko przed startem rozgrywek wycofało się, zwalniając tym samym należący do siebie slot. Ten przypadł w udziale właśnie Luminosity i ekipa Lucasa "steela" Lopesa nie miała zamiaru go zmarnować. I nie zrobiła tego, a już na inaugurację swojej grupy sensacyjnie ograła MIBR 2:0! Dwa dni później po trzymapowym boju pokonała również Team Envy, dzięki czemu finalnie zakończyła zmagania na pierwszym miejscu!

Oznacza to, że biletu do Francji nadal nie otrzymały faworyzowane MIBR oraz Cloud9, które także poniosły po jednej porażce, ale z uwagi na gorszy bilans znalazły się za plecami swoich niżej notowanych oponentów. Wobec tego zobaczymy ich jeszcze w drugiej fazie grupowej. Jedynie Envy nie włączyło się do walki o awans i nie pomogła tu nawet zimowa rewolucja, która miała miejsce w składzie. Podopieczni Zachary'ego "Eleya" Stauffera na dobrą sprawę nie nawiązali rywalizacji z żadnym ze swoich przeciwników i już niedługo będą musieli bić się o utrzymanie w barażach.

Komplet wyników oraz końcowy układ tabeli grupy C prezentują się następująco:

Grupa B
# Drużyna Bilans
1. Luminosity Gaming 2 – 1
2. MIBR 2 – 1
3. Cloud9 2 – 1
4. Team Envy 0 – 3
MIBR 0:2 Luminosity
Cloud9 2:0 Envy
MIBR 2:0 Envy
Cloud9 2:1 Luminosity
MIBR 2:0 Cloud9
Envy 1:2 Luminosity

Amerykańska dywizja ESL Pro League Season 9 powróci już w nocy z 23 na 24 kwietnia. To właśnie wtedy zmierzą się ze sobą Isurus Gaming i Denial Esports, zaś kilka godzin później zobaczymy również pojedynek pomiędzy DETONĄ Gaming a Infinity Esports. Wszystkie mecze wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można na oficjalnym kanale ESL na Twitchu.