Pod koniec lutego Jarek "JarkoS" Kaleta dość niespodziewanie wygrał turniej solo w ramach polskiej edycji ESL Katowice Royale – Featuring Fortnite. To osiągnięcie pozwoliło nastolatkowi na zyskanie większego rozgłosu na lokalnej scenie Fortnite, a w konsekwencji na trafienie pod skrzydła profesjonalnej organizacji AGO Esports. Miesiąc po wstąpieniu do szeregów Jastrzębi, a dosłownie chwilę po awansie JarkoSa na Fortnite World Cup, mieliśmy okazję porozmawiać z samym zainteresowanym m.in. na temat jego ogromnego sukcesu oraz ostatnich zmian w tytule ze stajni Epic Games.


Tomasz Jóźwik: Wracając do wydarzeń z lutego, triumfowałeś podczas ESL Katowice Royale – Featuring Fortnite w Katowicach. Czy przed przyjazdem na ten turniej sądziłeś, że będziesz w stanie osiągnąć tak duży sukces?

Jarek "JarkoS" Kaleta: Nie sądziłem, że będę miał pierwsze miejsce. Przyjechałem do Katowic po to, żeby nabrać doświadczenia i sobie pograć. Liczyłem na to, że będę wysoko, ale nie myślałem o pierwszym miejscu. Chociaż przed turniejem żartowałem sobie, że wygram turniej solo, ale nie byłem tego na 100% pewny.

Czy twoim zdaniem podobnych imprez powinno być więcej? A może uważasz, że turnieje lanowe w Fortnite są zbędne i rozgrywki online są wystarczające, szczególnie biorąc pod uwagę logistykę? 

Sądzę, że fajnie byłoby, gdyby w Polsce było więcej LAN-ów, aczkolwiek nie jest to łatwe do zrobienia i zorganizowania. Są turnieje in-game, ale czy są dobre? Szczerze mówiąc wolałbym turnieje offline, ale ze względu na to o czym mówiłem wcześniej, jest z nimi jak jest.

Czy po tym osiągnięciu w twojej głowie pojawiły się myśli na temat zainteresowania ze strony dużych organizacji w kraju? 

Tak, myślałem, że po tym sukcesie jakieś organizacje się mną zainteresują, aczkolwiek nie spodziewałem się nie wiadomo czego. To było tylko jednorazowe zwycięstwo, dlatego nie każda organizacja mogłaby się zainteresować czymś takim.

W połowie kwietnia oficjalnie dołączyłeś do AGO Esports, choć już wcześniej regularnie grałeś duo z jednym z zawodników Jastrzębi, zeekiem. Kiedy tak naprawdę rozpoczęły się rozmowy na temat twojego dołączenia do organizacji? 

Rozmowy o dołączeniu do organizacji rozpoczęły się jakoś pod koniec marca. Jako pierwszy skontaktował się ze mną Maciej Opielski, a więc maCOP.

Czy oprócz oferty AGO miałeś na stole propozycje od innych organizacji?

Tak, miałem oferty od innych organizacji, w tym także zagranicznych.

Jak często przebywasz w Gnieździe Jastrzębi, a więc siedzibie organizacji? Jak oceniasz panujące tam warunki do treningów i gry?

Szczerze mówiąc to dotąd byłem tam tylko raz, z racji tego, że nie jestem za długo w organizacji. Jeżeli chodzi o warunki, to oceniam je jako dobre.  

Na polskiej scenie pojawiłeś się praktycznie znikąd, a rozwój twojej kariery przebiega błyskawicznie. Spodziewałeś się tak szybkiego obrotu spraw?

Od jakiegoś roku i dwóch-trzech miesięcy gram głównie w Fortnite'a, ale zaczynałem grać w tę grę już w momencie premiery. Nie jestem zdziwiony, bo zdziwiony byłbym gdybym dopiero zaczął grać i nagle bym się wybił. Tak jak mówię, grałem już dużo, tak więc wiedziałem, że nadejdzie moment w którym się wybiję.

Po jakim czasie zdałeś sobie sprawę, że to właśnie z tym tytułem chcesz związać swoją esportową karierę?

Sądzę, że to było jakoś w momencie, gdy twórcy gry ogłosili pulę pieniężną. Wtedy wiedziałem, że na pewno chce iść w tę grę. Wcześniej nie myślałem o tym w ten sposób.

W ostatnich miesiącach głośno było o Apex Legends - przez jakiś czas wydawało się, że ta produkcja może wyprzeć Fortnite’a z rynku, jednak z dnia na dzień straciła ona swoją popularność. Czy w którymkolwiek momencie rozważałeś przejście na Apeksa, czy przez cały czas zamierzałeś być wierny Fortnite’owi? 

Nie, nie zamierzałem przejść na Apeksa w żadnym momencie. Trochę w niego pograłem i szczerze nie był on taką złą grą, ale traktowałem go jako grę, w którą można tylko chwilę pograć.

Czy uważasz, że ostatnie zmiany wprowadzane przez Epic Games wpłyną dobrze na esportowy charakter Fortnite’a? Mówię chociażby o zmuszeniu graczy do korzystania z rozdzielczości 16:9 w kwalifikacjach do World Cupa. 

Na pewno nie. Ostatnie aktualizacje nie są zbyt dobre i sądzę, że każdy to przyzna. Usunięcie pomp i zastąpienie ich platynowymi pompami oraz zablokowanie rozdzielczości 16:9 nie jest zbyt fajne.

W niedzielę wywalczyłeś przepustkę na Fortnite World Cup. Powiedz, czego brakowało Ci w poprzednich kwalifikacjach, żeby dokonać tego szybciej? Szczęścia czy może odpowiedniego podejścia?

W ubiegłym tygodniu podszedłem do kwalifikacji na spokojnie, bez denerwowania się. Oprócz tego nie było kulek, przez co grało się o wiele lepiej.

Czy uważasz, że na World Cupie zdołasz zagrać jeszcze lepiej niż w Katowicach podczas międzynarodowej edycji turnieju solo?

Oczywiście liczę na to, że zagram lepiej, jednak World Cup będzie rozgrywany na nowym sezonie. Biorąc to pod uwagę nie wiadomo czego można się spodziewać.

A skoro już mowa o nowym sezonie, co sądzisz o zmianach, które pojawiły się w grze wraz z jego startem?

Szczerze mówiąc to liczyłem na coś lepszego jeśli chodzi o 9. sezon. Meta, która obecnie jest w Fortnite, a więc spam meta, gdzie są Tommy Guny... Wróciła OP broń i póki co nic nie jest z nią robione. Mam nadzieję, że dostania ona dużego nerfa. Średnio widzę ten sezon, chociaż możliwe, że później twórcy gry dodadzą lepsze patche w trakcie jego trwania. Jeżeli chodzi o mapę, to dodano chociażby strumienie powietrzne – nowy środek transportu. Sądzę, że mogą być przydatne w momencie, w którym nie masz żadnego movementu. Dopiero teraz były kwalifikacje, tak więc można było to wszystko zobaczyć w praktyce.

Czy zgadzasz się z opiniami, że Fortnite jest zbyt losowy?

Fortnite jest RNG, nie ma co o tym mówić. Ostatnio to RNG też się zwiększyło. Są rzeczy, na które nie ma counterplayu i wciąż nie są znerfione ani zvaultowane. Mówię chociażby o heavy snajperce, stinkach i innych tego typu rzeczach. To jest trochę śmieszne. Mimo wszystko, jeżeli ktoś jest na wysokim poziomie, to w niektórych trudnych sytuacjach będzie potrafił sobie poradzić.

Czy zamierzasz poświęcić edukację na rzecz profesjonalnej gry, czy raczej będziesz starał się połączyć oba zajęcia? Co na to twoi rodzice?

Będę starał się połączyć, a rodzice wspierają mnie w tym co robię.

Dziękuję za poświęcony przez Ciebie czas i życzę powodzenia w przyszłości!

Ja również dziękuję.


Śledź autora na Twitterze – Tomek Jóźwik
Śledź zawodnika na Twitterze – JarkoS