Jak już wiemy, podczas finałów dziewiątego sezonu ESL Pro League nie dane nam będzie oglądać żadnej polskiej ekipy. Minionej nocy bezpowrotnie szanse na awans straciło rodzime Aristocracy, które musiało uznać wyższość Szwedów z Fnatic wynikiem 2:0.

Rezultat ten wygląda dość jednostronnie, ale warto nadmienić, że Polacy stawiali opór wyżej notowanemu rywalowi i o ich porażce po zaledwie dwóch przesądziło w dużej mierze kilka indywidualnych błędów. Gdyby nie one, niewykluczone, że ekipa znad Wisły powalczyłaby nieco bardziej, chociaż mimo to lider drużyny, Wiktor "TaZ" Wojtas, przyznał za pośrednictwem mediów społecznościowych, iż jest dumny ze swoich klubowych kolegów. Jednocześnie 32-letni gracz zwrócił uwagę na to, że sam zawiódł m.in. z uwagi na zbyt małą liczbę zdobywanych fragów.

Przypomnijmy, że Aristocracy zakończyło drugą fazę grupową na trzecim miejscu, wyprzedzając jedynie OpTic Gaming, które pokonało drugiego dnia zmagań. Miejsca premiowane awansem na światowe finał ESL Pro League Season 9 zajęły natomiast Fnatic oraz HellRaisers.