To definitywny koniec przygody João "horvy'ego" Horvatha z INTZ eSports. Brazylijczyk w styczniu tego roku został przesunięty na ławkę rezerwowych, ale dopiero od dziś 20-latek poinformował, że z rodzimą organizacją nie wiąże go już kontrakt. Młody gracz został tym samym wolnym agentem.
horvy trafił pod skrzydła ekipy z Ameryki Południowej ponad pół roku temu, jednak jedynie przez niecałe cztery miesiące miał okazje występować w koszulce INTZ. W tym czasie Horvath i jego zespół dostali się na między innymi na lanowe finały ESL Pro League Season 8. Tam maksimum możliwości Brazylijczyków była zaledwie jedna wygrana mapa i ostatecznie po dwóch porażkach ci zmuszeni byli wracać do domów. Nieco wcześniej formacja z kraju kawy wywalczyła także przepustkę na amerykańskiego Minora. Tam horvy już się jednak nie pojawił, bo na kilka dni przed startem zmagań w Katowicach do drużyny dołączyli Gustavo "yeL" Knittel oraz Lucas "destiny" Bullo.
Po odsunięciu od pierwszego składu bohater tego artykułu trafił na miesięczne wypożyczenie do Teamu One, ale zdążył także pomógł po raz ostatni INTZ w trakcie pierwszego etapu ESL Pro League, kiedy problemy wizowe zatrzymały w domach jego dwóch kolegów. Teraz jednak rozstanie z brazylijską organizacją jest definitywne. W oświadczeniu opublikowanym za pośrednictwem mediów społecznościowych 20-latek przyznał, że jest gotowy zagrać dla każdej drużyny, niezależnie od regionu świata. Sam zainteresowany wspomniał także, że jest nieco rozczarowany tym, jak potoczyła się jego przygoda w drużynie uczestnika katowickiego Minora.
W tej sytuacji skład INTZ eSports prezentuje się następująco:
- Vito „kNg” Giuseppe
- Marcelo „chelo” Cespedes
- Alexandre „xand” Zizi
- Lucas „destiny” Bullo
- Gustavo „yeL” Knittel
- Alessandro „Apoka” Marcucci – trener