Ciężko przypomnieć sobie ostatni turniej z udziałem najlepszych drużyn świata, na którym moglibyśmy oglądać poczynania Polaka. Ale w końcu nadszedł ten czas. Oto dzisiejszego wieczoru, daleko za oceanem w Dallas w stanie Teksas do gry przystąpi Filip "NEO" Kubski. Weteran polskiego CS-a ma obok jednak nie byle jakich kompanów. FaZe Clan naszpikowany światowego formatu gwiazdami zamknął rozdział zatytułowany "AdreN" i zaczął pisać nowy – ten obarczony nickiem niegdysiejszego gracza Virtus.pro. Pierwszy turniej lanowy będzie więc prawdziwym testem na drużyny, która zdecydowała się na kadrowe roszady. A o spełnienie oczekiwań głodnych sukcesów kibiców nie będzie łatwo, bo przecież w Stanach Zjednoczonych pojawią się przedstawiciele siedmiu ekip plasujących się w czołowej dziesiątce rankingu HLTV. Z tego powodu przygotowaliśmy dla was skarb kibica, w którym znajdziecie najważniejsze informacje na temat startujących dziś zawodów.

Podstawowe informacje

Nazwa: DreamHack Masters Dallas 2019

Data i miejsce: 28 maja – 2 czerwca 2019; Dallas, Stany Zjednoczone

Liczba uczestników: 16 drużyn

Pula nagród: 250 000 dolarów

Format rozgrywek: faza grupowa + faza pucharowa

Uczestnicy

Grupa A

FaZe Clan

Team Liquid

Lucid Dream

Ninjas in Pyjamas

rain nitr0 wannafly f0rest
NiKo EliGE cbbk GeT_RiGhT
GuardiaN Twistzz PTC REZ
olofmeister NAF Geniuss dennis
NEO Stewie2K qqGOD Lekr0
YNk (trener) adreN (trener) pita (trener)

North

TYLOO

Team Vitality

Windigo Gaming

aizy somebody NBK- SHiPZ
valde BnTeT apEX bubble
Kjaerbye xccurate RpK v1c7oR
gade AttackeR ZywOo poizon
JUGi Summer ALEX Calyx
mithR (trener) XTQZZZ (trener) Shockwave (trener)
Grupa B

Cloud9

ENCE

Fnatic

FURIA Esports

autimatic allu KRIMZ yuurih
RUSH Aleksib JW arT
Golden sergej Xizt VINI
vice Aerial twist KSCERATO
cajunb xseveN Brollan ableJ
valens (trener) Twista (trener) Jumpy (trener) guerri (trener)

G2 Esports

Isurus Gaming

NRG Esports

Renegades

shox Noktse daps AZR
kennyS 1962 Brehze jks
JaCkz reversive CeRq jkaem
Lucky meyern Ethan Gratisfaction
AmaNEk max tarik Liazz
maLeK (trener) pino (trener) ImAPet (trener) kassad (trener)

Harmonogram

28 maja
19:00 Team Liquid vs Lucid Dream BO1
19:00 Team Vitality vs North BO1
20:20 FaZe Clan vs Windigo Gaming BO1
20:20 Ninjas in Pyjamas vs TYLOO BO1
21:40 ENCE vs Isurus Gaming BO1
21:40 Renegades vs G2 Esports BO1
23:00 NRG Esports vs FURIA Esports BO1
23:00 Fnatic vs Cloud9 BO1
29 maja
00:20 półfinał drabinki wygranych grupy A BO3
00:20 pierwsza runda drabinki przegranych grupy A BO3
04:00 półfinał drabinki wygranych grupy A BO3
04:00 pierwsza runda drabinki przegranych grupy A BO3
19:00 pierwsza runda drabinki przegranych grupy B BO3
19:00 pierwsza runda drabinki przegranych grupy B BO3
22:40 druga runda drabinki przegranych grupy A BO3
22:40 półfinał drabinki wygranych grupy B BO3
30 maja
02:20 druga runda drabinki przegranych grupy A BO3
02:20 półfinał drabinki wygranych grupy B BO3
19:00 druga runda drabinki przegranych grupy B BO3
19:00 druga runda drabinki przegranych grupy B BO3
22:40 finał drabinki wygranych grupy A BO3
22:40 trzecia runda drabinki przegranych grupy A BO3
31 maja
02:20 finał drabinki wygranych grupy B BO3
02:20 trzecia runda drabinki przegranych grupy B BO3
31 maja
21:00 ćwierćfinał BO3
1 czerwca
00:50 ćwierćfinał BO3
21:00 półfinał BO3
2 czerwca
00:50 półfinał BO3
20:00 wielki finał BO3

Faworyci

Rozważania rozpoczynamy od przedstawienia trójki faworytów i muszę tutaj przyznać, że nie pokazałem się ze zbyt kreatywnej strony. W porównaniu do skarbu kibica, który przygotowywałem przy okazji Intel Extreme Masters Sydney w powyższym gronie znalazła się tylko jedna inna ekipa. Zamiast FaZe tym razem postawiłem na ENCE i wybór ten wydaje się uzasadniony. W końcu całkiem niedawno Finowie sięgnęli przecież po triumf na BLAST Pro Series Madrid, kiedy w wielkim finale rozprawili się z Astralis, przerywając także serię wygranych duńskiej formacji na Nuke'u. Ogranie najlepszej piątki świata nie mogło przejść bez echa, zresztą niewiele później triumf ten zaowocował awansem w rankingu HLTV, w którym Aleksi "allu" Jalli i spółka piastują obecnie trzecią lokatę.

Oczko wyżej jest Team Liquid, który w ostatnim czasie również nie próżnuje i z każdą kolejną odsłoną prestiżowego zestawienia portalu HLTV zbliża się do liderującego w nim Astralis. Duńczyków w Dallas jednak nie zobaczymy, a to doskonała okazja dla Jake'a "Stewiego2K" Yipa i jego kompanów, by po ponad roku panowania ekipy ze Skandynawii objąć przodownictwo w światowych tabelach. Dlatego też drużyna z Ameryki Północnej urasta niemal na murowanego kandydata do znalezienia się w finale zawodów, a nawet ich wygrania. Klątwa drugich miejsc została zdjęta w Sydney, niemniej znów pojawiły się przesłanki, że problem nadal istnieje, gdy Liquid przed kilkoma dniami zakończyło cs_summit 4 porażką z Teamem Vitality w finale.

Trzecim zespołem w gronie faworytów jest Fnatic. Przy okazji IEM Sydney biłem się z myślami, czy Szwedzi faktycznie są na tyle mocni, by wymienić ich wśród najpoważniejszych pretendentów do zdobycia pucharu. Zaryzykowałem i okazało się, że miałem rację. Skandynawowie zajęli drugie miejsce, a w trakcie zmagań w Australii zrobili na wszystkich niesamowite wrażenie, niemal w każdym pojedynku w play-offach rozgrywając niesamowite serie, a totalnym kosmosem był pojedynek przeciwko Ninjas in Pyjamas w ćwierćfinale. Niemniej, żeby tak nie rozpływać się nad ekipą Jespera "JW" Wecksella, trzeba zwrócić uwagę na jej ciągle niestabilną formę. Pokazał to występ podczas drugiej fazy ESL Pro League, gdzie Szwedzi zaliczyli wpadkę przeciwko Heroic, ale dwa kolejne zwycięstwa zapewniły im jednak przepustkę na światowe finały.

Drużyny warte uwagi

Grono największych faworytów do odniesienia triumfu zamknąłem na trzech formacjach, ale nie ulega wątpliwości, że drużyn, które mogą pokazać się z pozytywnej strony w Dallas jest znacznie więcej. Polskich fanów zdecydowanie najbardziej ucieszyłby dobry występ FaZe z NEO w składzie. I nie ulega wątpliwości, że nawet biorąc pod uwagę niedługi czas wspólnej pracy, międzynarodowa ekipa może zostać zaliczona do faworytów drugiego rzędu. Co prawda ciężko coś wyrokować, bo od Sydney, w którym Europejczycy rozegrali przecież cały turniej z przynajmniej jednym zmiennikiem, FaZe zmierzyło się tylko z trzema rywalami w oficjalnych meczach. I wcale nie pokazało się z najlepszej strony, zaliczając chociażby wpadkę z Virtus.pro w czwartym tygodniu Esports Championship Series czy kilka dni później przegrywając w półfinale następnego tygodnia zmagań z OpTic Gaming. Dyspozycja w Dallas będzie więc sporą niewiadomą.

We wczorajszej aktualizacji rankingu HLTV największy skok w czołówce stawki zaliczył Team Vitality. Popularne Pszczoły awansowały o sześć pozycji, zadomawiając się w czołowej piątce zestawienia. Taki progres to oczywiście wynik znakomitego występu na wspominanym już cs_summit 4. Zwycięstwo przy naprawdę silnej obsadzie może napawać optymizmem, bo od momentu przedarcia się do szeroko rozumianego grona najlepszych zespołów na świecie Vitality miało lepsze i gorsze występy, przez co część osób stwierdziła już, że skraj pierwszej dziesiątki to maksimum możliwości składu znad Sekwany. Teraz przed Francuzami i Brytyjczykiem kolejny trudny sprawdzian – trzeba bowiem potwierdzić, że niedawny triumf nie był dziełem przypadku.

Obsadzenie ostatniej pozycji w tym zestawieniu było niełatwym zadaniem. Postawiłem na NRG Esports, które może w ostatnim czasie nie prezentuje się imponująco, ale cały czas kręci się w okolicach ścisłej czołówki. Damian "daps" Steele i koledzy mają za sobą przyzwoity, ale niewybitny występ podczas cs_summit, natomiast mnie do postawienia na piątkę zza oceanu przekonał występ podczas IEM Sydney. Tam NRG osiągnęło bardzo dobry wynik, docierając do półfinału. W nim wprawdzie lepsze okazało się Fnatic, ale godna uwagi była forma międzynarodowego składu chociażby w fazie grupowej, którą ten zakończył bez porażki. W Dallas zmagania odbędą się w tym samym formacie, co może sprzyjać ów piątce, a kto wie, może tym razem, przed własną publicznością NRG postawi swoim rywalom jeszcze wyżej poprzeczkę.

Zawodnicy warci obserwowania

fot. ESL/Bart Oerbekke 
fot. ESL/Damian Gątkiewicz
fot. ESL/Bart Oerbekke 
Filip "NEO" Kubski Yuri "yuurih" Santos Sean "Gratisfaction" Kaiwai

Grzechem byłoby niewskazanie w gronie zawodników wartych obserwowania naszego jedynego rodaka – Filipa "NEO" Kubskiego. Z pewnością na gracza znad Wisły spoglądać będą nie tylko rodzimi kibice, ale i znaczna część esportowej społeczności. Polak ma faktycznie sporo do udowodnienia. Przede wszystkim to, że zasługuje na miejsce w FaZe nie mniej niż pozostali kontrkandydaci. Do tego NEO będzie chciał pokazać, że nie zapomniał jak rywalizuje się na najwyższym poziomie. Ostatnim występem Kubskiego na lanie był przecież grudniowy turniej ESEA Global Challenge, gdzie zresztą jego Virtus.pro nie poszło najlepiej i wkrótce rozstano się z trzonem legendarnej formacji. Niewiadomych jest cała masa, ale głęboko ufam, że nasz rodak podoła zadaniu i niejednokrotnie będzie miał okazje do świętowania ze swoimi kolegami.

W Dallas warto zwrócić uwagę także na Yuriego "yuuriha" Santosa. Zaledwie 19-letni gracz pokazywał już na mniejszych turniejach, że potrafi robić niesamowite rzeczy. Nic zresztą dziwnego, że na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy Brazylijczyk wykręca niebotyczne statystyki, a w oczy szczególnie rzuca się rating 2.0 wynoszący w jego przypadku 1,30. Fani FURII mają na pewno w pamięci inny turniej organizowany przez DreamHacka – DH Open Rio. Tam lokalna drużyna zajęła drugą pozycję, przegrywając 1:2 w wielki finale z AVANGAR, ale yuurih i tak zdołał pokazać się z doskonałej strony, kończąc pojedynek z 74 fragami przy zaledwie 49 zgonach. Czas pokaże, czy Santos i jego koledzy są w stanie walczyć także z największymi markami na świecie.

Na koniec równie ciekawą postacią podczas zmagań w Dallas będzie Sean "Gratisfaction" Kaiwai. Naturalnie gracza Renegades nie trzeba fanom CS-a przedstawiać, ale występ na amerykańskiej ziemi będzie dla niego szczególny. To oczywiście powrót do aktywnego składu swojej drużyny po kilku tygodniach przerwy spowodowanej problemami wizowymi, gdy Renegaci mieli w planach liczne występy w USA. Te w końcu zostały pokonane, a Gratisfaction może wrócić do gry ze swoimi kolegami, których w trakcie jego nieobecności wspierał Owen "smooya" Butterfield. 23-letni reprezentant Nowej Zelandii będzie musiał szybko przypomnieć sobie chociażby swoją dyspozycję z katowickiego Majora, bo w pełnym składzie od Renegades znów oczekiwać będzie się występów na miarę zespołu, który niegdyś piastował nawet piątą lokatę w rankingu.

Poprzednie finały turniejów z cyklu DreamHack Masters

02.09.2018, Stockholm North
2:1
Astralis
22.04.2018, Marseille Astralis
2:0
Natus Vincere
03.09.2017, Malmö G2 Esports G2 Esports 2:0 North
19.02.2017, Las Vegas Virtus.pro 2:1 SK Gaming
17.04.2016, Malmö Ninjas in Pyjamas 2:0 Natus Vincere

W Dallas wprawdzie nie odbyły się jak dotąd rozgrywki spod szyldu DreamHack Masters, ale wcześniej impreza ta gościła w innym amerykańskim mieście – Las Vegas. Dla polskich fanów był to wyjątkowy turniej, wszakże w trakcie niego po triumf sięgnęło Virtus.pro. Jak się później okazało dla polskiej piątki był to jeden z ostatnich triumfów na zawodach tak wysokiej rangi. Wtedy jednym z autorów tego sukcesu był NEO, a on i jego koledzy w wielkim finale pokonali 2:1 SK Gaming. Polacy przegrali wtedy na Cobblestone'ie, ale tylko po to, by odnieść triumfy na Trainie i Mirage'u, które pozwoliły naszym rodakom nad ranem polskiego czasu wznieść ku górze okazały puchar i umocnić się na drugiej lokacie w rankingu HLTV.

Zdobywcy nagrody MVP

2018, Stockholm North Znalezione obrazy dla zapytania korona emotka MSL
2018, Marseille Natus Vincere Znalezione obrazy dla zapytania korona emotka s1mple
2017, Malmö G2 Esports G2 Esports Znalezione obrazy dla zapytania korona emotka kennyS
2017, Las Vegas Virtus.pro Znalezione obrazy dla zapytania korona emotka Snax
2016, Malmö Ninjas in Pyjamas Znalezione obrazy dla zapytania korona emotka Xizt

W Las Vegas brylował Janusz "Snax" Pogorzelski. Wówczas 23-letni gracz był prawdziwą bestią. Zresztą Polak utrzymywał jeszcze formę z 2016 roku, gdy przecież portal HLTV umieścił go na piątej lokacie w zestawieniu najlepszych graczy tamtych dwunastu miesięcy. Wtedy Pogorzelski tak wypowiadał się o swoich nieprzeciętnych umiejętnościach: – Może to pewnego rodzaju talent, który otrzymałem od, no nie wiem... Boga? – mówił niedługo po otrzymaniu nagrody dla MVP turnieju. Sukces ten niewątpliwie pozwolił naszemu rodakowi jeszcze raz znaleźć się w prestiżowym gronie najlepszych graczy globu, tym razem jednak na skraju drugiej dziesiątki zestawienia.

Podział nagród

1. 100 000 $
2. 50 000 $
3-4. 22 000 $
5-6. 10 000 $
7-8. 6 000 $
9-12. 4 000 $
13-16. 3 000 $

Transmisje

DreamHackCS

Śledź autora na Twitterze – RobinEsport