Isurus Gaming nie będzie mieć zbyt dobrych wspomnień z dopiero co zakończonych południowoamerykańskich eliminacji do Minora. Ekipa z Argentyny miała wszak dwie szanse na awans na docelową imprezę. I obie zmarnowała, w związku z czym jej członkowie obejrzą StarLadder Major Berlin 2019 co najwyżej w roli kibiców.
W nocy z środy na czwartek Isurus poległo w finale górnej drabinki, uznając wyższość Sharks Esports. Tym samym spadło ono do drabinki dolnej, gdzie czekać miało na jednego z czterech możliwych rywali. Finalnie podopieczni Rodrigo "pino" Manarino trafili na INTZ Esports, które jeszcze przed startem zawodów uchodziło za jednego z faworytów. Walka o upragniony bilet do Berlina toczyła się jednak do ostatniej chwili, bo na ostatniej z trzech rozegranych map, Mirage'u, wszystko rozstrzygnęło się dopiero przy wyniku 16:14. Dodajmy, że rozstrzygnęło się właśnie na korzyść INTZ.
Tym samym zespół dołączył do Sharks Esports w gronie uczestników amerykańskiego Minora przed StarLadder Major Berlin 2019. Pozostałe sześć wolnych miejsc zgarną drużyny wyłonione poprzez zamknięte eliminacje w Ameryce Północnej.