Za nami polskie derby w ramach 31. sezonu ESEA Mountain Dew League. Naprzeciw siebie stanęły dwie czołowe polskie ekipy, które wciąż walczą o awans do następnej fazy rozgrywek. Ostatecznie po stosunkowo jednostronnym pojedynku lepszym zespołem okazała się ekipa Grzegorza "SZPERA" Dziamałka, która pokonała x-kom team.

AGO Esports 16 : 8 x-kom team

(ESEA Mountain Dew League – 7. tydzień)
16 10 Train 5 8
6 3

Zespół Pawła "Innocenta" Mocka świetnie rozpoczął grę po stronie atakującej, wygrywając pistoletówkę, a także kolejne dwie rundy, co zapewniło tej formacji prowadzenie 3:0. Jastrzębie nie kazały na siebie długo czekać, bo już w czwartej odsłonie SZPERO i spółka zgarnęli pierwszy punkt. Pomimo faktu, że kolejną rundę ponownie wygrali zawodnicy x-komu, to dalszy etap rozgrywki został zdominowany przez AGO, które finalnie pierwszą połowę zakończyło ze znaczną przewagą.

Po stronie broniącej ekipa Daniela "STOMPA" Płomińskiego także zaliczyła udany start, bo była w stanie wygrać drugą pistoletówkę, a także nie zaliczyła wpadki w kolejnej rundzie, gdzie ich rywal grał pozbawiony funduszy. Na tym jednak się skończyło, bo już przy pełnym wyposażeniu AGO było w stanie zgarnąć kolejne dwa oczka na swoje konto. Jastrzębie na tym nie poprzestały, bo z rundy na rundę budowały coraz to większą przewagę nad swoim rywalem, który kompletnie nie był w stanie poradzić sobie w defensywie. Ostatecznie do końca gry x-kom do swojego dorobku dopisało zaledwie jeden punkt.

To nie koniec polskich akcentów w trakcie dzisiejszych spotkań w ramach siódmego tygodnia ESEA MDL. Już za chwilę do gry ponownie wejdzie Virtus.pro, które podejmie HAVU. Transmisje ze wszystkich dzisiejszych spotkań oglądać będzie można za pośrednictwem kanału ESL.TV Polska. Pełny harmonogram spotkań, a także wyniki z poprzednich tygodni znaleźć można w naszej relacji tekstowej: