Co może być lepszego, niż ucieczka przed śmiercią? Zabicie tego, który Cię gonił. Spokojnie, antyfani gier komputerowych, mówię oczywiście o walce na Summoner's Rift. Tego typu akcje są nie tylko bardzo satysfakcjonujące, ale też widowiskowe, nawet jeśli potencjalna ofiara potrzebuje pomocy przy utrzymaniu się przy życiu. Chociaż czasem heroizm jej kompanów może być jeszcze bardziej spektakularny. Aż szkoda, że nie da się jakoś tego matematycznie rozstrzygnąć.

W każdym razie – prezentujemy Wam pięć wytypowanych przez redakcję Cybersport.pl najlepszych zagrań drugiej kolejki LEC.

1. Rogue broni swojej wieży

Ze wszystkich zagrań minionego tygodnia jedno wyróżniło się na tle nawet tych najlepszych. Wydarzyło się ono podczas meczu Rogue z Vitality – podopieczni francuskiej organizacji zawzięcie próbowali zabić Kima "Profita" Jun-hyunga pod jego wieżą. Przy trzeciej próbie byli już o włos od osiągnięcia celu, ale wtedy z pomocą przyszedł duet z dolnej alejki Rogue. Ostatecznie Profit nie tylko przeżył ten atak, ale też dopisał na konto dwie kolejne eliminacje. To zagranie spodobało się sekcji LoL-a w naszej redakcji do tego stopnia, że jednogłośnie wybraliśmy właśnie to zagranie w rankingu naszych ulubionych akcji z minionego tygodnia.

2. Vizicsacsi ratuje Splyce

34 minuta, wynik w zabójstwach 15 do 8 dla Schalke 04. Pomimo różnicy gra jest bardzo wyrównana i jedno dobre zagranie może przechylić szalę zwycięstwa. Splyce rozpoczyna walkę drużynową, mając o jedną osobę mniej i wydawałoby się, że po zgonie Humanoida jest skazane na porażkę. Tutaj jednak z pomocą przyszedł Vizicsacsi, który świetnym użyciem umiejętności ostatecznej uratował swoją drużynę... i zabił prawie całą przeciwną drużynę w pojedynkę.

3. Polski duet zatrzymany przez Crownshota

Wydawałoby się, że Woolite i Vander bez problemu zabiją Dreamsa na dolnej alei, tym samym zdobywając pierwszą krew dla Rogue. Nic bardziej mylnego – SK udało się odpowiedzieć na to zagranie. W jaki sposób? Zobaczcie sami – zdradzimy tylko tyle, że sytuację uratował teleport botlanera SK Gaming na dolną aleję.

4. Vizicsacsi cudem ratuje się przed śmiercią

Inaczej tego nie można nazwać. Ten zawodnik grał w ubiegłym tygodniu jak natchniony, nie powinno więc dziwić jego kolejne, bo drugie pojawienie się w naszym zestawieniu. Wydawałoby się, że Excel nurkujące pod wieżę na górnej alei Splyce zdobędzie pierwszą krew bez większych problemów. Nic bardziej mylnego, gdyż Vizicsacsi mający na początku walki resztkę punktów zdrowia ledwo przeżył pierwsze natarcie rywala. I zdołał odpowiedzieć na kolejne!

 5. sOAZ ratuje swojego dżunglera

Kirei po zabiciu Kolda na środkowej alei wyszedł na tyle daleko, że jego śmierć mogłaby się wydawać niemalże pewna. I stałby się zapewne ofiarą Nukeducka, gdyby nie bardzo przytomne zagranie zawodnika z górnej alei Misfits. sOAZ ściągnął na siebie uderzenia ze strony wieży, tym samym ratując swojego sojusznika, który przeżył walkę na ostatniej pozostałej kresce na pasku zdrowia.


Na kolejne emocje nie będziemy musieli długo czekać. Trzeci tydzień rozgrywek LEC zacznie się już w piątek. I to na ten dzień będą zwrócone zapewne oczy większości oglądających. Wtedy bowiem zmierzą się uważane za dwie najsilniejsze ekipy w Europie, czyli Fnatic oraz G2 Esports, które aktualnie prowadzą w tabeli LEC z dorobkiem czterech zwycięstw bez chociażby jednej porażki. Pełny harmonogram nadchodzących kolejek, klasyfikację oraz inne informacje dotyczące LEC 2019 Summer Split znajdziecie w naszej relacji tekstowej: