W ostatnich dniach bardzo głośno zrobiło się na temat potencjalnego odejścia Marcelo "coldzery" Davida z MIBR-u. Gdyby do transferu brazylijskiego gwiazdora doszło jeszcze przed startem StarLadder Major Berlin 2019, to postawiłoby to całą formację w bardzo trudnym położeniu, wszak nie mogłaby ona zastąpić coldzery żadnym innym zawodnikiem.

Pod koniec czerwca upłynął bowiem termin zgłaszania składów na nadchodzącego Majora, zatem wakat po 24-latku musiałby wypełnić trener drużyny Wilton "zews" Prado. Zgodnie z regulaminem imprezy, żeby zews mógł zająć jego miejsce, to musiałoby dojść do tzw. sytuacji nadzwyczajnej. Do tego typu sytuacji zaliczają się poważna choroba jednego z graczy lub problemy z uzyskaniem przez niego wizy.

Jak nie trudno się domyślić, przenosiny do innego zespołu nie podchodzą pod żadną z wymienionych okoliczności. Oznacza to mniej więcej tyle, że utrata najlepszego zawodnika 2016 i 2017 roku przez MIBR spowoduje, że Brazylijczycy w ogóle nie wystąpią na turnieju za naszą zachodnią granicą. Wygląda na to, że organizacja musi dołożyć wszelkich starań, by zatrzymać swojego kluczowego strzelca przynajmniej do zakończenia niemieckich rozgrywek.

Co ciekawe, coldzera w mediach społecznościowych stwierdził, że zaoferował reszcie ekipy zagranie na najważniejszych zawodach półrocza, jednak ta odrzuciła taką możliwość. Podczas ostatniej transmisji na żywo Fernando "fer" Alvarenga niejako potwierdził wcześniejsze doniesienia HLTV i powiedział, że na decyzję swojego kolegi zareagował ze spokojem, gdyż nie ma z tym nic wspólnego i nie miał na nią wpływu. Alvarenga dodał również, że skoro David pragnie opuścić zespół, to nie ma najmniejszego sensu, aby pojawił się z formacją w Berlinie. Jedno jest pewne, najbliższe dni i tygodnie będą przepełnione kolejnymi plotkami na temat coldzery, a saga transferowa z nim w roli głównej rozkręci się na dobre.