Ostatnie mecze w wykonaniu Rogue nie były imponujące. Wczoraj do składu został wprowadzony Martin "HeaQ" Kordmaa, wraz z którym dzisiaj drużyna zdołała zaprezentować się lepiej i dosyć pewnie pokonała Origen. Oznacza to, że wicemistrzowie LEC znajdują się teraz dopiero na piątej lokacie w tabeli, zaś podopieczni Simona "fredy'ego112" Payne'a wskoczyli na szóstą lokatę.

Rogue 1:0 Origen
Profit Alphari
Inspired Kold
Larssen Nukeduck
HeaQ Patrik
Vander Mithy

Gra rozpoczęła się lepiej dla Rogue, które przelało pierwszą krew na górnej alejce. Chwilę później Kacper "Inspired" Słoma dał się wyłapać, na co Emil "Larssen" Larsson szybko odpowiedział zabójstwem na środkowej alejce. Po kilku minutach Martin "HeaQ" Kordmaa fenomenalnie wymierzył swoją strzałę, co zagwarantowało jego drużynie kolejną eliminację. Pokonanie Herolda pozwoliło ekipie z dwoma Polakami w składzie.

W momencie pojawienia się Nashora różnica w złocie na korzyść Rogue wynosiła trzy tysiące sztuk, jednakże podjęcie Barona wiązałoby się ze zbyt dużym ryzykiem. Po wyłapaniu Jonasa "Kolda" Andersena ekipa Inspireda zdołała wreszcie pokonać fioletowego epickiego potwora. Wraz z jego wzmocnieniem RGE było w stanie przełamać fortyfikację bazy rywala i uzyskać sporą finansową przewagę. Świetna flanka ze strony Kima "Profita" Jun-hyunga rozstrzygnęła spotkanie na korzyść Rogue.

Już za chwilę do walki staną zawodnicy FC Schalke 04 oraz G2 Esports. Wszystkie szczegółowe informacje na temat League of Legends European Championship 2019 Summer znajdziecie w naszej relacji tekstowej: