Kilka dni temu na łamach portalu HLTV.org światło dzienne ujrzały informacje mówiące, iż RFRSH Entertainment wkrótce skupi się tylko i wyłącznie na działaniach pod szyldem BLAST, rezygnując tym samym z prowadzenia Astralis i Origen, czyli organizacji walczących odpowiednio na scenie CS:GO i League of Legends. Tematem tym zajął się także Richard Lewis, który dotarł do treści wiadomości rozesłanej do swoich współpracowników przez Nikolaja Nyholma, CEO duńskiej spółki.

Pierwszą rzucającą się w oczy kwestią jest przedłużenie kontraktów zawodników Astralis, do którego dojść miało przed kilkoma dniami. Duńczycy mają być obecnie związani umowami aż do 2021 roku, a same negocjacje trwały pięć miesięcy. Istotnym czynnikiem przy prolongacie zobowiązań miała być jednak obietnica rozdzielenia zespołu i marki BLAST. Jak bowiem twierdzi Nyholm, w ostatnich miesiącach współpraca ta miała negatywnie wpłynąć na samych graczy: – Gdy patrzymy w kierunku 2020 roku i możliwego rozwoju ligi, musimy zdać sobie sprawę, że obietnica, którą złożyliśmy dwa lata temu – mówiąca, że po fazie budowy rozdzielimy właścicieli rozgrywek i drużyny – musi zostać spełniona. Jak wszyscy wiecie, zawodnicy Astralis czują to w ich social mediach i nie mam wątpliwości, że wpływa to na nich od turnieju w Miami – miał wyznać CEO RFRSH. Uwagę w tej wypowiedzi szczególnie zwraca zamiar stworzenia rozgrywek ligowych – dotąd BLAST znany był przecież z serii jednorazowych krótkich turniejów.

Według Nyholma proces podziału spółki już się rozpoczął i w najbliższym czasie będzie kontynuowany. Duńska firma przystąpiła już także do pierwszych negocjacji z potencjalnymi nabywcami większości udziałów w Astralis, jako że ich część prawdopodobnie wciąż pozostanie w rękach samych zawodników. Dodatkowo wkrótce ruszyć ma także kampania, której celem będzie uspokojenie nastrojów wśród części społeczności krytycznej w stosunku do RFRSH – jej pierwszym elementem ma być większa aktywność we wszelakich mediach.

Cały artykuł Richarda Lewisa, w którym opublikowano pełną treść maila Nikolaja Nyholma, znaleźć można na portalu Dexerto.