Jeżeli liczyliście, że w FIFA 20 dane wam będzie budować potęgę Juventusu, mamy dla was złą informację – takiej możliwości nie będzie. Ale nie ma się co martwić, w końcu na wirtualnej murawie powalczycie jako... Piemonte Calcio.
O co chodzi? Otóż gruchnęła wieść, że w najnowszej odsłonie sygnowanej przez EA Sports serii nie zagramy słynnym turyńskim klubem, gdyż ten zdecydował się na podpisanie umowy na wyłączność z największym rywalem Kanadyjczyków, firmą Konami. Dzięki temu w pełni licencjonowana Stara Dama pojawi się w nadchodzącym eFootball PES 2020, czyli duchowym spadkobiercy cyklu Pro Evolution Soccer, który od wielu lat walczy z FIFĄ o tytuł najlepszej gry o piłce nożnej.
Fani Cristiano Ronaldo nie muszą się jednak obawiać, gdyż Portugalczyk i wszyscy jego koledzy w FIFA 20 wystąpią – Electronic Arts nadal ma prawa do wykorzystywania wizerunku zawodników. Niemniej po boisku biegać będą w koszulkach wygenerowanych przez twórców gry, reprezentując barwy zespołu o nazwie Piemonte Calcio. Dla sympatyków produkcji EA będzie to spory cios, wszak już od wielu lat FIFA zachwycała mnogością licencji, które uważane były za jeden z największy atutów tytułu.