To było spotkanie, na które czekało wielu z nas. Tym razem to Illuminar Gaming wyszło zwycięsko z konfrontacji, którą śmiało nazwać można polskim klasykiem, pokonując po bardzo zaciętym spotkaniu devils.one. Do samego końca wydawało się, że Diabły mają szanse na odwrócenie losów spotkania, jednak to iHG pokazało kawał dobrego League of Legends, konsekwentnie wykonując ruch za ruchem na Summoner's Rift i finalnie sięgając po triumf.

Illuminar Gaming 1:0 devils.one

Już w czwartej minucie pojawiło się zielone światło dla ekipy Diabłów. Po ganku Jakuba "Cinkrofa" Rokickiego dolna aleja devils.one zdobyła zabójstwo. Na to zagranie bardzo szybko odpowiedziało Illuminar, które dzięki zasadce Artura "Rybsona" Gębicza odzyskało kontrolę nad botem. iHG poniosło jednak tego konsekwencje, w siódmej minucie iHG tracąc Infernala.

Od tej pory gra rozwijała się bardzo powoli. Przez następne 15 minut poza dwoma zabójstwami nie wydarzyło się absolutnie nic. Gracze Illuminar zaskoczyli swojego rywala pod kątem kontroli obiektów na mapie. Pomimo braku rozlewu krwi, mapa była zdecydowanie w ich władaniu, nawet biorąc pod uwagę dwa Infernal Drake'i, które wpadły na konto devils.one. Walka o drugiego smoka osłabiła jednak Diabły na tyle, że te nie były w stanie powstrzymać rywala zmierzającego po Barona Nashora.

Zawodnicy Illuminar powoli zaczynali narzucać tempo rozgrywki. W 32. minucie wzięli oni wszystkie trzy inhibitory w bazie wroga, a tuż po tym zgarnęli kolejnego Nashora. Zakończenie gry kolejnym atakiem na bazę wydawało się wyłącznie formalnością, jednak DV1 w fantastyczny sposób wybroniło się, eliminując w decydującym momencie Karola "Konektiva" Wojciechowskiego. To nie był jednak koniec szturmowania – po odnowieniu inhibitorów drużyna Rybsona wzięła ponownie dwa z nich, a w 38. minucie dodatkowo Elder Drake'a. Koniec meczu był więc już tylko kwestią czasu – zaledwie minutę później iHG zakończyło spotkanie, pokonując devils.one w szlagierze piątej kolejki Ultraligi.

To nie koniec emocji. Dziś zagrają jeszcze PRIDE z piratesports, a na koniec dnia AVEZ Esport zmierzy się z Actina PACT. Więcej informacji możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej.