To już pewne – eUnited oraz Team One nie zawojują amerykańskiego Minora. Obie drużyny przegrały dziś swoje mecze, co oznacza, że żegnają się z Berlinem – na StarLadder Major Berlin 2019 na pewno ich nie zobaczymy. W grze pozostają natomiast Team Singularity i FURIA Esports, które powalczą o awans do fazy pucharowej.

Team One 1 : 2 Team Singularity
Train 12:16 Inferno 16:11 Nuke 12:16

One i Singularity zaczęły swoją przygodę z amerykańskim Minorem od porażki, uznając wyższość odpowiednio NRG Esports i Sharks Esports. Oznaczało to ni mniej, ni więcej, że oba te zespoły znalazły się na krawędzi i dziś walczyły po prostu o życie. Początkowo lepiej z tą walką radzili sobie Ryan "ryann" Welsh i spółka, którzy dość gładko przeszli przez pierwszą połowę na Trainie, kończąc ją z prowadzeniem 10:5. Co prawda potem ich brazylijscy rywale próbowali jeszcze dojść do głosu, ale w pewnym momencie opadli z sił i polegli 12:16. Odpowiedzieli dopiero na Inferno, ale też nie od razu, bo w pierwszych minutach to nadal Singularity było stroną przeważającą. Dopiero po przejściu do ataku podopieczni Olavo "cky'ego" Napoleão pokazali pełnię swojego potencjału, kompletnie demolując przeciwnika i oddając mu zaledwie trzy oczka. Efekt? Wygrana One w stosunku 16:11, której następstwem była trzecia mapa – Nuke. A tam wyglądało na to, że wszystko rozstrzygnęło się w pierwszej połowie, którą ryann wraz z kolegami zakończyli z aż dziewięciopunktową przewagą! Czy zatem zwycięstwo mieli już w kieszeni? Otóż nie! Po zmianie stron One wzięło się w garść i rozpaczliwie rzuciło się do odrabiania strat. I omal nie doprowadziło do remisu, niemniej na swoje nieszczęście po praktycznie bezbłędnej serii w końcu się potknęło, co też Singularity wykorzystało bezlitośnie, triumfując 16:12.

FURIA Esports 2 : 0 eUnited
Nuke 16:9 Overpass 16:12  Inferno 

Po wczorajszej porażce z INTZ Esports gracze FURII nie mogli pozwolić sobie już na żadną wpadkę, ta bowiem oznaczałaby dla nich koniec marzeń o ponownym występie na Majorze. I to właśnie z tą myślą Latynosi przystępowali do pojedynku z eUnited, które dzieć wcześniej poległo w starciu z Luminosity Gaming. Co oczywiste, podopieczni Nicholasa "guerriego" Nogueiry mieli przypiętą łatkę faworytów i jak na faworytów przystało, zaczęli z wysokiego C. W pewnym momencie na Nuke'u prowadzili już nawet 6:0, ale potem pozwolili sobie na kilka indywidualnych błędów, które były opłakane w skutkach – to eU schodziło na przerwę z prowadzeniem 8:7. Amerykanie osiągnęli jednak ten wynik po teoretycznie łatwiejszej stronie i to było jedyne, na co było ich stać, bo okazało się, że w ataku nie mają już niczego do zaoferowania. W efekcie przegrali 9:16 i o dalszy byt w Berlinie musieli powalczyć na wybranym przez siebie Overpassie. Ale tam też od samego początku musieli gonić rywali i chociaż do pewnego momentu radzili sobie z tym naprawdę dobrze, to nie do nich należało ostatnie słowo. To miała FURIA, która w końcowych minutach zanotowała serię aż pięciu zdobytych z rzędu punktów i finalnie zatriumfowała 16:12.


Już za chwile decydujące spotkania fazy pucharowej – Sharks Esports podejmie Team Singularity, zaś FURIA Esports zmierzy się z Luminosity Gaming. Po więcej informacji na temat amerykańskiego Minora przed StarLadder Major Berlin 2019 zapraszamy do naszej relacji.