Dwa tygodnie temu Team Liquid mógł świętować dwa sukcesy – triumf podczas ESL One Cologne 2019 oraz drugiego sezonu Intel Grand Slam. Zespół z Ameryki Północnej nie ma jednak najwyraźniej zamiaru się zatrzymywać i dziś postara się dołożyć do swojego dorobku także mistrzostwo Intel Extreme Masters Chicago 2019. Na jego drodze stanie ENCE.

ENCE vs Team Liquid
21:30 (BO5)

Fiński skład został powołany do życia nieco ponad rok temu, ale dopiero w marcu 2019 zaczęto się z nim poważniej liczyć – wtedy to Aleksi "allu" Jalli wraz z kolegami niespodziewanie dotarli do wielkiego finału katowickiego Majora. Nie był to jednak tylko jednorazowy wyskok, bo później ENCE wygrało m.in. BLAST Pro Series Madrid 2019 oraz sięgnęło po wicemistrzostwo DreamHack Masters Dallas 2019. Zespół z północy Europy zyskał szacunek i od samego początku traktowany był jako jeden z głównych kandydatów do gry w finale IEM Chicago. I osiągnął go, wcześniej pokonując kolejno Renegades, Heroic i MIBR. Finowie na amerykańskiej ziemi nie doznali jeszcze goryczy porażki i w nocy spróbują zapewne przedłużyć tę serię.

Niemniej trudno powiedzieć czy im się to uda, bo niepokonane w stanie Illinois pozostaje też Liquid. Chociaż warto zauważyć, że podopieczni Erica "adreNa" Hoaga mają za sobą o wiele trudniejszą przeprawę, bo w drodze do ostatniego meczu musieli ograć G2 Esports, MIBR i Team Vitality – rozpoznawalne formacje, które zaliczylibyśmy do tych mocniejszy. Ale nie miało to znaczenia, bo liderzy rankingu HLTV i tak dopięli swego, zaś pokazem ich siły było wczorajsze gładkie zwycięstwo z Vitality, czyli teoretycznie drugą najlepszą ekipą świata. Wobec tego trudno oczekiwać, że dzisiejszy pojedynek zakończy się innym wynikiem niż triumf TL.

Wielki finał pomiędzy ENCE a Teamem Liquid wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Chicago 2019 zapraszamy do naszej relacji.