Czas na drugi dzień zmagań w ramach szóstego tygodnia League of Legends European Championship. O godzinie 17:00 rozpocznie się kolejna seria pojedynków, którą zainauguruje spotkanie pomiędzy Rogue a Teamem Vitality. Z kolei w dalszej fazie wieczoru czekać nas będzie m.in. arcyciekawe starcie pomiędzy dwoma czołowymi polskimi junglerami – Marcinem "Jankosem" Jankowski oraz Oskarem "Selfmadem" Boderkiem.

Team Vitality vs Rogue
17:00

Jak zaznaczyliśmy we wstępie, dzisiejsze zmagania zainauguruje pojedynek pomiędzy drużyną Oskara "Vandera" Bogdana a zespołem Jakuba "Jactrolla" Skurzyńskiego. Zarówno gracze Vitality, jak i Rogue znajdują się w trudnej sytuacji, bo obie drużyny wciąż zaciekle walczą o uzyskanie miejsca w play-offach. Na ten moment obie piątki dysponują identycznym bilansem, a więc od dzisiejszego rezultatu zależeć będzie to, który zespół przybliży się do kolejnej fazy letnich rozgrywek. Na papierze to Jactroll i spółka powinni być w tym starciu faworytami, jednak ostatnie gry Rogue pokazały, że zespół ten wciąż ma wiele do pokazania.

EXCEL vs Misfits Gaming
18:00

Skoro już mowa o trudnej sytuacji, to sporo do powiedzenia w tej kwestii mogą mieć gracze Misfits oraz EXCEL, którzy podobnie jak Vitality i Rogue także plasują się na końcu tabeli. Choć tutaj należy zaznaczyć, że w znacznie gorszym położeniu jest formacja Patryka "Mystiquesa" Piórkowskiego, która mimo wczorajszego zwycięstwa wciąż ma bardzo małe szanse na awans do play-offów. Dziś te szanse mogą się zwiększyć, jednak to nie będzie proste, bo EXCEL podejmie Misfits, które po wymianie swojego skłądu zaczęło radzić sobie coraz lepiej, czego dowodem było chociażby wczorajsze zwycięstwo nad Fnatic. Czy Króliki podtrzymają dobrą passę, czy też zostaną upolowane przez Mystiquesa i spółkę? Tego dowiemy się już o 18:00.

FC Schalke 04 vs Splyce
19:00

W trzecim dzisiejszym meczu zaprezentują się zespoły z czołówki, czyli Splyce oraz FC Schalke 04. Drużyna Marka "Humanoida" Brázdy wciąż nie przestaje zaskakiwać i po wczorajszym triumfie nad Vitality wskoczyła na fotel wicelidera, gdzie znajduje się ex aequo z Fnatic. Jednak jeżeli Węże chcą utrzymać się na wspomnianym fotelu, to będą musiały dziś pokonać Schalke, które także rozgrywa bardzo dobry split. Ekipa Andreia "Odoamne" Pascu w minionym dniu w pięknym stylu pokonała SK Gaming, co pozwoliło jej się umocnić na czwartej lokacie.

SK Gaming
vs G2 Esports
20:00

O godzinie 20:00 na scenie LEC zobaczymy wcześniej wspomnianych polskich junglerów, Jankosa oraz Selfmade'a, którzy spotkają się w bratobójczym pojedynku. Niestety, mimo obecności dwóch Polaków szanse jednego z nich na zwycięstwo są bardzo nikłe. Mowa tutaj oczywiście o Boderku, którego zespół w ostatnim czasie radzi sobie fatalnie, o czym świadczy obecność na przed ostatnim miejscu w tabeli. SK Gaming na ten moment ma na swoim konice zaledwie trzy triumfy i szanse tej formacji na awans do play-offów są bardzo małe. Stąd też nic dziwnego, że w oczach wielu ekspertów spotkanie to będzie w zasadzie formalnością dla Samurajów, którzy dzięki niemu jeszcze bardziej umocnią się na pozycji lidera, a także niemalże zapewnią sobie awans do play-offów.

Origen vs Fnatic
21:00

Szósty tydzień zmagań zakończymy walką pomiędzy Origen a Fnatic, czyli dwiema drużynami, które w ostatnich tygodniach zaczęły tracić grunt pod nogami. Fnatic wczoraj niespodziewanie uległo Misfits, a Origen musiało uznać wyższość G2, co sprawiło, że Erlend "Nukeduck" Våtevik i spółka spadli na piąte miejsce. Taki stan rzeczy sprawia, że Origen będzie zmuszone do walki o play-offy, które na ten moment oddalają się od tej drużyny. Z kolei dla zespołu Tima "Nemesisa" Lipovšeka mecz ten będzie bardzo ważny w kontekście dalszej rywalizacji z G2 o mistrzostwo w letnim splicie.

Wszystkie dzisiejsze pojedynki oglądać będzie można wraz z polskim komentarzem na oficjalnym kanale Polsat Games. Więcej szczegółowych informacji na temat letniej odsłony LEC znaleźć można w naszej relacji tekstowej: