Gorączka sobotniej nocy, a w zasadzie popołudnia, z najlepszymi drużynami europejskiego LoL-a trwa w najlepsze. W kolejnej batalii League of Legends European Championship Splyce odprawiło z kwitkiem Rogue z trójką Polaków w składzie. Wygrana Węży oznacza, że ten zespół na pewno zobaczymy w play-offach letniego splitu.

Splyce 1:0 Rogue
Vizicsacsi Finn
Xerxe Inspired
Humanoid Larssen
Kobbe Woolite
Norskeren Vander

W przypadku tego spotkania pierwsze zabójstwo oglądaliśmy bardzo wcześnie, bo nieco po 2 minutach rozgrywki. I mimo że first blood stał się udziałem graczy Splyce zaraz po starcie gry, to na kolejne eliminacje musieliśmy chwilę poczekać. W końcu jednak pakt o nieagresji ponownie zerwali przedstawiciele trzeciej ekipy w lidze, ciągle zachowując przy tym czyste konto. Ale i to wkrótce odeszło w niepamięć, bowiem wreszcie doczekaliśmy się odpowiedzi ze strony Rogue.

Formacja trzech Polaków miała jednak ogromne problemy z przejęciem inicjatywy na dobre, a najlepszym tego dowodem była stale rosnąca strata w złocie. W 25. minucie różnica ta wynosiła już dziesięć tysięcy, więc sytuacja naszych rodaków była nie do pozazdroszczenia. Sytuację po chwili maksymalnie skomplikował przegrany teamfight, bo ten nie tylko skończył się śmiercią czterech zawodników Rogue, ale także wzięciem przez rywala Barona. Mimo wyraźnej przewagi Splyce grało jednak dość zachowawczo i nie spieszyło się z zakończeniem gry. To zmieniło się, gdy Marek "Humanoid" Brázda i kompani ponownie zgarnęli Nashora. Wtedy Czech i jego partnerzy ruszyli pełną parą do ataku, a po wygraniu decydującej walki drużynowej pozostało jedynie dopełnienie formalności.

Dzisiejszego wieczoru czeka nas już tylko jedno spotkanie z udziałem Polaka. W hicie dnia G2 Esports o godzinie 21 podejmie Fnatic. Wszystkie szczegółowe informacje na temat League of Legends European Championship 2019 Summer znajdziecie w naszej relacji tekstowej: