Trzy dni temu w szeregi Actina PACT wstąpili dwaj nowi zawodnicy: Szymon "Crityourface" Pluta oraz Krzysztof „Goofy” Górski. Wspomniani gracze nie byli rzecz jasna jedynymi, których testowała organizacja Marcina "padre" Kurzawskiego. W gronie kandydatów do drużyny pojawiło się kilka nazwisk, które uczestniczą również w projekcie prowadzonym przez x-kom AGO – Olek "hades" Miskiewicz, Maciej „f1ku” Miklas czy Grzegorz „jedqr” Jędras. Czy gdyby wybór padł na nich, to poszliby w ślady Pluty?

Śmiem twierdzić, że tak. Skoro zaakceptowali propozycję testów w PACT, to zakładam, że zależało im na dołączeniu do tej drużyny. Po co mieliby tracić czas na trenowanie z formacją, którą nie są zainteresowani? Warto byłoby zastanowić się, dlaczego graczom, w tym zaledwie 17-letniemu Crityourface'owi, bliżej było do PACT niż do AGO. Organizacja Jakuba Szumielewicza prawdopodobnie byłaby w stanie zaoferować lepsze warunki finansowe, posiada bardziej rozbudowane zaplecze, a koniec końców być może zbuduje silniejszą piątkę niż ta, która aktualnie reprezentuje barwy PACT. Wszystko na papierze wygląda ładnie, ale nikt tak naprawdę nie wie, kiedy Jastrzębie sformują nowy skład.

Wyobraźmy sobie przez chwilę, że jesteśmy na miejscu takiego Crity'ego, a na naszym stole pojawia się kontrakt od PACT. Możemy czekać na zakończenie obserwacji prowadzonych przez AGO i potencjalnie zablokować swój rozwój na miesiąc lub dwa, a ostatecznie i tak nie zostać członkiem zespołu albo... zdecydować się na bezpieczniejszą opcję. W ramach projektu przewinęło się już kilku strzelców, a najprawdopodobniej szansę w finalnej ekipie otrzyma tylko trzech (pozycja Damiana "Furlana" Kisłowskiego i Dominika "GruBego" Świderskiego wydaje się niezagrożona). Każdy uczestnik obserwacji musi liczyć się z tym, że zwyczajnie może dla niego zabraknąć miejsca w głównym składzie i co wtedy? Nie wiadomo, czy jakakolwiek inna formacja zagnie na niego parol. Myślę, że to najważniejszy czynnik, który kierował decyzją byłego reprezentanta Codewise Unicorns – wolał dostać coś tu i teraz.

Zatrzymując się jeszcze na chwilę przy AGO, sam projekt jest trochę przerostem formy nad treścią. Sprawdzanie zawodników nie tylko pod względem sportowym, ale również mentalnym oraz zdrowotnym ma swoją przyszłość, jest to droga, którą powinny podążać największe światowe organizacje. Odnoszę jednak wrażenie, że Jastrzębie przykładają zbyt dużą wagę do testów niezwiązanych stricte z samą grą. Sam Crityourface w ostatnim wywiadzie dla Weszło Esport przyznał, że przykładowo testy psychologiczne potrafiły trwać nawet po cztery godziny, a trzydniowe, kompleksowe badania były męczące. Pamiętajmy, że mamy do czynienia z graczami komputerowymi, a dla nich priorytetem jest strzelanie na serwerze.

Różnica pomiędzy obiema organizacjami nie jest tak duża, żeby pozwolić sobie na nieskorzystanie z propozycji Dawida „lunAtica” Cieślaka i spółki. Na swoją markę i renomę w kraju nad Wisłą PACT pracował przez ostatnie dwa lata. Osoby związane z organizacją padre zawsze wypowiadały się o niej w samych superlatywach i podkreślały panującą w niej rodzinną atmosferę. Ekipa regularnie rywalizuje w najważniejszych polskich rozgrywkach, jak i otrzymuje zaproszenia do internetowych zmagań z międzynarodowymi zespołami. PACT nazwałbym także trampoliną do jeszcze mocniejszych drużyn – wystarczy spojrzeć na Arka "Vegiego" Nawojskiego czy Kamila "Sobola" Sobolewskiego. Pierwszy z nich na stałe zasilił Virtus.pro, zaś drugi był na krótkiej liście kandydatów wyselekcjonowanych przez podopiecznych Jakuba "kubena" Gurczyńskiego, a przez pewien czas interesowało się nim także aktualne Aristocracy.

Podsumowując, Actina PACT, w odniesieniu do x-kom AGO, nie ma się absolutnie czego wstydzić, nie są to organizacje z zupełnie innych półek. Wybranie PACT kosztem AGO należy zatem, przynajmniej z pozycji Crityourface'a, traktować jako najrozsądniejsze wyjście z całej sytuacji. Jest ono obarczone mniejszym ryzykiem, zapewnia natychmiastowe korzyści, a nikt nie powiedział, że odświeżona kompozycja PACT nie zatrybi i nie stanie się czołową siłą w Polsce.


Wszystkie felietony z cyklu „QuickScope” można znaleźć pod tym adresem. Kolejny tekst już w następną środę w godzinach wieczornych.

 Śledź autora tekstu na Twitterze – Tomek Jóźwik