W ostatnich dniach media społecznościowe piratesports oraz Illuminar Gaming bez przerwy huczały od coraz to mocniejszych docinek na temat przeciwników. Dzisiejszego wieczoru obie formacje będą jednak musiały pokazać się z dobrej strony na Summoner's Rift, bo dziś zmierzą się w drugim półfinale Ultraligi, którego stawką będzie awans do kolejnej rundy play-offów, gdzie czeka już devils.one. Przed starciem iHG z Piratami udało nam się porozmawiać z dżunglerem drugiej z wymienionych formacji, Damianem "Wyskiem" Adamczykiem.
Dawid Pątko: Tydzień temu zdołaliście wygrać 3:1 w starciu z AVEZ, w którym nie byliście faworytami i w zasadzie nie mieliście nic do stracenia. Co zadecydowało o waszym triumfie?
Damian "Wysek" Adamczyk: Po prostu wierzymy w siebie i chcemy celować jeszcze wyżej. To, co osiągnęliśmy, jest dopiero początkiem. Owszem, start splitu nie był najlepszy w naszym wykonaniu, dlatego w play-offach chcieliśmy pokazać, na co nas stać. Wydaje mi się, że właśnie w starciu z AVEZ to zaprezentowaliśmy.
Czy po tamtym triumfie cel minimum został spełniony? Czwarta lokata wydaje się przyzwoitym wynikiem.
Moim zdaniem nasz minimalny cel nie został jeszcze osiągnięty, bo mierzymy o wiele wyżej niż półfinał. Bardzo chcemy pokazać się z najlepszej strony i awansować na European Masters. Nasz skład jest niesamowicie ambitny i ma ogromny potencjał, dlatego czwarta lokata nas nie satysfakcjonuje.
Teraz również jesteście stawiani w roli underdoga. Jakie są słabe punkty Illuminar Gaming, w które będziecie chcieli uderzyć, aby wygrać w tym spotkaniu?
Zacznijmy od tego, że wiele razy społeczność nas nie doceniała. Wielokrotnie pokazaliśmy, zarówno w piratesports, jak i w SuperNitro1, że nie liczy się to, co publika myśli, ale to, co dzieje się w grze. Jeśli chodzi o słabe punkty Illuminar, to serdecznie zapraszam na Polsat Games o 17:00. Tam będą one pokazane.
Jak podchodzisz do pojedynku z Rybsonem? Uważasz, że jesteś w stanie “przeczytać” i zdominować mniej doświadczonego od ciebie leśnika?
Rybson w jakiś sposób dostał się do Illuminar Gaming, dlatego nie można go lekceważyć. W trakcie tego splitu nabrał trochę doświadczenia, ale gdy grałem przeciwko niemu, to niczym mnie nie zaskoczył. Mam nadzieję, że w tym przypadku będzie podobnie.
W tym momencie rozgrywany jest mecz pomiędzy devils.one a Rogue Esports Club. Uważasz, że różnica między tą dwójką a resztą drużyn w Polsce jest znacząca?
Mam wrażenie, że na ten moment jest to kwestia lepszego dnia. Każda drużyna może wygrać z każdą. Wiadomo, że Rogue Esports Club jest akademią LEC, na papierze ma najlepszy skład i nie należy temu zaprzeczać, bo 13-1 w regularnym sezonie naprawdę robi wrażenie. Jeżeli chodzi za to o pojedynek z devils.one, to jest on naprawdę wyrównany. Kompozycje obydwu drużyn są bardzo zróżnicowane, a Diabły mają ewidentnie jakiś dobry plan, dzięki któremu są w stanie dorównać Rogue.
Wasz midlaner, niQ, dołączył do drużyny w trakcie splitu. Jak bardzo zmiana ta wpłynęła na waszą dyspozycję?
Patryk był dobrym graczem i starał się, jak tylko mógł, jednakże w drużynie brakowało doświadczenia oraz stabilności. Wydaje mi się, że właśnie to wnosi niQ. Ustabilizował on naszą grę, a w późniejszej fazie rozgrywki potrafi dobrze shotcallować, więc to on decyduje, co robimy na mapie. Wydaje mi się, że skoro był on na tylu lanach i ma tak ogromne doświadczenie, to w play-offach Ultraligi powinniśmy sobie z nim poradzić bardzo dobrze.
Kilka miesięcy temu wróciłeś do gry w Polsce. Czy uważasz, że przez ten czas w ESL MP czy Ultralidze rozwinąłeś się bardziej niż za granicą?
Największy postęp na pewno zrobiłem w Turcji, gdzie byłem trenowany przez Nalu. To on tak naprawdę pokazał mi, na czym polega dżungla. Sam trenował inSeca, czyli miałem dobry autorytet, od którego mogłem się uczyć. W Enclave trudno było mi zrobić krok do przodu, ale starałem się stać się nieco lepszy w agresywnej grze w lesie. Od tamtej pory próbuję zdominować wczesną fazę rozgrywki i zazwyczaj mi to wychodzi. Dodatkowo byłem tam głównym elementem zespołu, który mówił pozostałej czwórce, co ma robić. W piratesports wygląda to nieco inaczej, bo rzeczywiście decyduję o tym, co dzieje się w początkowych minutach, jednakże potem pałeczkę przejmuje niQ. U nas jednak nie jest też tak, że mówią tylko dwie osoby, bo w zasadzie cała drużyna wpływa na to, jak wygląda gra, w przeciwieństwie do tego, co działo się w Anglii. Jeżeli chodzi o mój rozwój w Polsce, to cały czas gramy scrimy i każdy uczy się czegoś nowego. Jest to dla mnie nowe doświadczenie, bo nigdy nie miałem tak dobrej drużyny w Polsce.
Jak porównałbyś organizacyjnie i poziomem polską scenę do tej angielskiej, niemieckiej czy tureckiej?
W porównaniu do innych krajów organizacja lanów w Polsce stoi na bardzo wysokim poziomie. W aspekcie mediów społecznościowych nasz kraj po prostu deklasuje przeciwników. Hiszpania stara się coś zdziałać, jednakże my oraz Illuminar Gaming stoimy poziom wyżej od tamtego regionu. Jeśli chodzi o same drużyny, to kiedy gramy z ekipami z innych lig regionalnych, to różnica nie jest aż tak spora. Wszystkie czołowe formacje z regionalnych rozgrywek są w stanie wygrać przeciwko sobie.
Dzisiejsza transmisja drugie półfinału Ultraligi wystartuje o 17:00, natomiast sam mecz rozpocznie się o 17:30. Starcie możecie obejrzeć na kanale Polsat Games.