W kwietniu tego roku Lazarus powróciło na męską scenę Counter-Strike'a, angażując skład Swole Patrol, który wówczas przygotowywał się do pierwszego w swojej historii sezonu ESL Pro League. Od tego czasu minęło zaledwie cztery miesiące, a tymczasem już zaczęły się pojawiać głowy, że ta współpraca może dobiec końca.
Nie da się ukryć, że Braxton "swag" Pierce i spółka od momentu angażu w rodzimej formacji nie zachwycali. W najwyższej klasie rozgrywkowej nie wygrali ani jednego z rozgrywanych przez siebie spotkań, przez co o utrzymanie musieli walczyć w turnieju barażowym. Ponadto porażką zakończyła się większość prób ekipy, by dostać się na jakiegokolwiek bardziej prestiżowego lana. W takiej sytuacji nie dziwi więc fakt, że, jak podaje Jarek "DeKay" Lewis, Lazarus zamierza całkowicie zakończyć swoją działalność w obrębie CS:GO.
Co w takiej sytuacji stałoby się ze swagiem i spółką? Trudno powiedzieć, bo północnoamerykański skład nadal posiada slot w ESL Pro League, a już niedługo rozpocznie także zmagania w ramach ECS Pinnacle Cup, do których to rozgrywek awansował w połowie sierpnia. Jeżeli więc zespół Pierce'a faktycznie straci wsparcie, to teoretycznie nie powinien mieć problemu ze znalezieniem nowego domu. Oczywiście pod warunkiem, że cała piątka zdecyduje się kontynuować wspólną grę.
Aktualny skład Lazarus prezentuje się następująco:
- Braxton „swag” Pierce
- Jordan „Zellsis” Montemurro
- Gage „Infinite” Green
- Yassine „Subroza” Taoufik
- Jaccob „yay” Whiteaker
- Daniel „fRoD” Montaner – trener
AKTUALIZACJA: Lazarus potwierdziło, że zakończyło współpracę z męskim składem CS:GO. W przyszłości organizacja zamierza skupić się na rozwoju w innych dziedzinach.
We thank our CS:GO Mens team and wish them the best of luck with their future endeavors. pic.twitter.com/fAXWlIJK5v
— Lazarus (@Lazarus) August 29, 2019