Za nami pierwsze spotkanie w ramach kwalifikacji do LOOT.BET/CS Season 4, w którym udział wzięli nadwiślańscy zawodnicy z Izako Boars. Nasi rodacy do uporania się ze swoimi przeciwnikami spod bandery LDLC potrzebowali trzech map. Warto również dodać, iż w szeregach organizacji Piotra "izaka" Skowyrskiego po raz pierwszy zagrał testowany Mateusz "TOAO" Zawistowski.
Izako Boars |
2 : 1 | Team LDLC | ||
|
(kwalifikacje LOOT.BET/CS Season 4) |
|
||
8 | 7 | Dust2 | 8 | 16 |
1 | 8 | |||
16 | 11 | Nuke | 4 | 12 |
5 | 8 | |||
16 | 9 | Train | 6 | 11 |
7 | 5 |
Inauguracyjna mapa tego spotkania rozpoczęła się od zwycięskiej pistoletówki ze strony Polaków. W kolejnych minutach Sebastian "NEEX" Trela i spółka zdołali wygrać jeszcze dwie rundy, by zaraz pozwolić swoim rywalom na objęcie prowadzenia na serwerze. Dobra passa wielonarodowościowej piątki, która skorzystała podczas tego spotkania z dwóch zmienników z Kosowa – Flatrona "juanflatroo" Halimiego i Dionisa "sinnopsyy'ego" Budeciego – trwała dokładnie przez sześć rund, bowiem później to Polacy zdobyli jeszcze kilka dodatkowych punktów przed zamianą stron. Kolejna część spotkania rozpoczęła się wspaniałą pistoletówką ze strony Izako Boars... i na tym koniec znakomitych zagrań ze strony naszych rodaków na Duście2. Od tamtego momentu Engin "MAJ3R" Küpeli i spółka zdominowali nadwiślański skład i szybko zakończyli premierową mapę.
Ciekawą sytuacją, która miała miejsce na Nuke'u, była zamiana Macieja "Luza" Bugaja na trenera Izako – Bartosza "Hypera" Wolnego. Pomimo iż LDLC zatriumfowało w dwóch inauguracyjnych rundach, to pierwsza połowa zdecydowanie należała do Dzików, które zwyciężyły aż jedenaście rund z rzędu. Gdy jednak zawodnikom znad Wisły przyszło wreszcie pokazać swoje umiejętności w ofensywie, sytuacja przestała być tak komfortowa. Rywal zaczął bowiem reprezentować swoją grą zdecydowanie więcej niż przed przerwą, lecz przewaga polskiej piątki była na tyle duża, że to właśnie IB zgarnęło ostatecznie zwycięstwo.
Na Trainie, gdzie do swoich kolegów powrócił Luz, gra toczyła się na bardzo wyrównanym poziomie, a obie drużyny na zmianę zaliczały serie zwycięstw. Przed przerwą jednak to zawodnicy Izako Boars mogli cieszyć się trzypunktową przewagą, która uległa podwojeniu niedługo po wznowieniu gry. Ale w pewnym momencie polski skład wpadł w kryzys, pozwalając przeciwnikowi zbliżyć się nawet na jedno oczko. Kłopoty w porę zostały jednak zażegnane i po skutecznym finiszu ekipa Patryka "Patitka" Fabrowskiego mogła cieszyć się z wygranej na trzeciej mapie, jednocześnie stając się zwycięzcą całego spotkania.
Kolejny mecz Izako Boars w ramach kwalifikacji do LOOT.BET/Season 4 zostanie rozegrany już jutro o godzinie 12:55 ze zwycięzcą spotkania między Copenhagen Flames a SJ Gaming. Jeżeli naszym rodakom powiedzie się również i tym razem, będą oni mogli świętować awans do kolejnej edycji tych internetowych rozgrywek.