x-kom AGO nadal nie zaprezentowało oficjalnie swojego składu, jednak od kilku dni popularne Jastrzębie możemy oglądać w akcji w internetowych rozgrywkach sponsorowanych przez LOOT.BET. Trzeba jednak przyznać, że polska formacja nie radzi sobie w zmaganiach za dobrze. Zawodnicy znad Wisły ponieśli dziś bowiem już drugą porażkę, która sprawia, że ci wyczerpali już margines błędu.

x-kom AGO 1 : 2 Japaleno
Mirage 11:16 Dust2 16:9 Inferno 14:16

Drugi mecz AGO w LOOT.BET/CS Season 4 zainaugurował Mirage wybrany przez Japaleno. Szwedzka ekipa, w której zabrakło dziś Fredrika "FREDDyFROGA" Gustafssona, od pierwszej minuty rywalizacji zdawała się potwierdzać, że wybór właśnie tej lokacji nie był przypadkowy. Skandynawowie dzielili i rządzili w ataku i przez 8 premierowych rund nie oddali Polakom choćby punktu. Ale w końcu po stronie naszej rodzimej piątki nastąpił przełom, po którym zaliczka rywala zaczęła topnieć. I to do tego stopnia, że po udanej końcówce pierwszej i świetnym starcie drugiej połowy Dominik "GruBy" Świderski i kompani zbliżyli się do przeciwnika nawet na jedno oczko. Zespół spod znaku ostrej papryczki nie dał jednak za wygraną i wyprowadził kolejny mocny cios, który tym razem okazał się tym decydującym.

Role odwróciły się na Duście2. Tam testowani Patryk "Sindey" Korab, Eryk "leman" Kocęba oraz Miłosz "mhL" Knasiak wspierani przez dwójkę swoich bardziej doświadczonych kolegów byli w zasadzie nie do zatrzymania w ofensywnie. Japaleno musiało więc zmierzyć się z bardzo podobnym problemem, jaki sami sprawili swoim oponentom na pierwszej mapie. Ale ci poradzili sobie nieco gorzej niż Polacy, przed zmianą stron zgarniając ledwo trzy punkty. Do tego po chwili AGO wygrało drugą pistoletówkę i momentalnie stało się niemal jasne, że czekać będzie nas trzecia mapa. Szwedzi wprawdzie pokazali jeszcze wolę walki, ale koniec końców po kilkunastu minutach musieli wywiesić białą flagę.

O ile dwie pierwsze areny zmagań przyniosły nam dość jednostronne batalie z korzyścią raz dla AGO, raz dla Japaleno, tak ostatnia mapa była już bardzo wyrównana. Choć z początku wcale się na to nie zanosiło, bo po raz kolejny Jastrzębie bardzo dobrze prezentowały się w roli terrorystów, już na wczesnym etapie gry wysuwając się na kilkupunktowe prowadzenie. Jednak jeszcze przed przerwą obudzili się zawodnicy z północy, którzy maksymalnie zredukowali straty poniesione w pierwszej części spotkania. Po zmianie stron oglądaliśmy już naprawdę intensywną batalię toczoną punkt za punkt. O wszystkim zadecydowała więc postawa w samej końcówce. W niej nieco lepiej dysponowani byli Daniel "djL" Narancic i spółka i to właśnie w ich ręce powędrował triumf w całej serii.

Warto zaznaczyć, że poza AGO w rozgrywkach LOOT.BET/CS Season 4 Polskę reprezentują także Aristocracy, Actina PACT oraz adwokacik. Pierwsze dwie z wymienionych drużyn legitymują się obecnie bilansem 2-0, ostatnia zaś ma na koncie jedną wygraną i jedną porażkę.