Po niespełna miesiącu Fnatic ponownie może pochwalić się pełnym pięcioosobowym składem CS:GO. Szwedzka formacja w procesie kompletowania drużyny postanowiła jednak nie kombinować za bardzo i sięgnęła po dwóch dobrych znajomych.
Największym wydarzeniem jest oczywiście powrót Robina "flushy" Rönnquista, który wcześniej był związany z Fnatic przez blisko pięć lat. To właśnie w barwach tego zespołu 26-latek osiągał największe w karierze sukcesy i trzykrotnie wznosił puchar za mistrzostwo Majora. We wrześniu ubiegłego roku opuścił on jednak dobrze sobie znaną formację i przeniósł się za ocean, by spróbować swoich sił w Cloud9. Niemniej tam wytrzymał zaledwie pół roku i po Intel Extreme Masters Katowice 2019 opuścił skład, pozostając od tego czasu poza regularną grą. Powraca on więc dopiero teraz.
Pewne sukcesy pod banderą nowego-starego pracodawcy osiągał także drugi z nowych nabytków, Maikil "Golden" Selim, który został wypożyczony z Chmurek do końca roku. 25-letni prowadzący doprowadził wszak Fnatic do triumfu na IEM Katowice 2018, pomagając tym samym przerwać trwającą aż dwa lata pucharową posuchę. Szwedzi pod jego wodzą wygrali także światowe finały World Electronic Sports Games 2017, ale mimo to po pojawieniu się pierwszego kryzysu podziękowano mu za współpracę. Selim później także trafił do C9, zaś ostatnio mogliśmy go tymczasowo oglądać pod banderą Ninjas in Pyjamas, wraz z którym wystąpił na StarLadder Major Berlin 2019.
– Być ponownie we Fnatic, skąd pochodzi większość moich najlepszych wspomnieć związanych z CS:GO, to wspaniałe uczucie – przyznał flusha w oficjalnym oświadczeniu. – Mam nadzieję, że w przyszłości takich właśnie wspomnień będzie jeszcze więcej. Każdy z nas popełniał pewne błędy, z których wyciągnęliśmy naukę, i wierzę, że od momentu, gdy ja i Golden odeszliśmy z Fnatic w ubiegłym roku, wszyscy dojrzeliśmy i staliśmy się większymi profesjonalistami. Podczas mojej przerwy od gry dużo zastanawiałem się nad wszystkimi negatywnymi i pozytywnymi rzeczami, które pokazywałem podczas mojej esportowej kariery. Próbowałem skupić się na tym, co kiedyś uczyniło mnie jednym z czołowych graczy na świecie. Jestem podekscytowany tym, że ponownie będę mógł grać z jednymi z najlepszych zawodników, jakich poznałem, a szczególnie tyczy się to takiego talentu, jak Brollan. Liczę, że będziemy w stanie pokazać mu nasze doświadczenie i nauczyć go wszystkiego, co wiemy, by mieć pewność, że kiedyś i on będzie wśród najlepszych na całym globie – dodał.
W tej sytuacji skład Fnatic prezentuje się następująco:
- Freddy „KRIMZ” Johansson
- Jesper „JW” Wecksell
- Ludvig „Brollan” Brolin
- Robin „flusha” Rönnquist
- Maikil „Golden” Selim
- Andreas „Samuelsson” Samuelsson – trener