Poznaliśmy już rywala Virtus.pro w wielkim finale V4 Future Sports Festival 2019. Będzie nim Tricked Esport, które w drugim niedzielnym półfinale niespodziewanie pokonało MIBR aż 2:0. Tym samym Duńczycy i Polacy zmierzą się ze sobą po raz drugi podczas węgierskiej imprezy – pierwszy pojedynek miał miejsce jeszcze w fazie grupowej i wówczas górą byli Nicolai "HUNDEN" Petersen i spółka.

MIBR 0 : 2 Tricked Esport

(V4 Future Sports Festival – półfinał)
14 8 Overpass 7 16
6 9
13 4 Dust2 11 16
9 5
 Train 

Wydawało się, że zespół taki jak MIBR, będzie potrafił zrobić dobry użytek ze zdobytej rundy pistoletowej. A tu klops – Latynosi co prawda szybko wyszli na dwupunktowe prowadzenie, ale potem równie szybko je roztrwonili. A Tricked, z którym przyszło im się mierzyć, samo zaczęło budować swoją przewagę i utrzymywało ją bardzo długo. Duńczycy skapitulowali dopiero w ostatniej rundzie pierwszej połowy, ale raczej i tak nie mieli powodów do narzekań. Wynik 7:8 osiągnięty po stronie atakującej? To brzmiało lepiej niż dobrze dla skandynawskiej piątki i fatalnie dla składu z Ameryki Południowej. Gabriel "FalleN" Toledo i spółka musieli więc wziąć się w garść, ale na swoje nieszczęście powielili wcześniejsze błędy i po wygranej potyczce na pistolety nie poszli za ciosem. Ekipa dowodzona przez Nicolaia "HUNDENA" Petersena nie miała zamiaru zmarnować tego prezentu i ugrała aż osiem oczek z rzędu, dzięki czemu znalazła się o krok od zwycięstwa. Wówczas MIBR rozpoczął rozpaczliwą walkę o dogrywkę i długo wydawało się, że dopnie swego. Ale tak się nie stało, bo Brazylijczycy potknęli się na ostatniej prostej, przegrywając ostatecznie 14:16.

To niepowodzenie wyraźnie rozbiło zespół zza oceanu, który na wybranym przez siebie Duście2 był kompletnie nieobecny. Szesnasta formacja rankingu HLTV w ogóle nie radziła sobie z pewnie grającą obroną rywali, przez co kolejne punkty wymykały jej się z rąk. W efekcie tylko czterokrotnie udało jej się przypuścić skuteczny atak na bombsite'y Tricked, co i tak było marnym pocieszeniem. W takiej dyspozycji reprezentanci Kraju Kawy nie mieli nawet co marzyć o końcowym triumfie i musieli oni zdecydowanie wziąć się za siebie. Co ciekawe, częściowo im się to udało, bo mimo słabego wejścia w drugą połowę MIBR zaczął sukcesywnie odrabiać straty, ale znowu upadł w kluczowym momencie, co zakończyło się porażką 13:16 oraz eliminacją z zawodów.


Już za chwilę wielki finał, w którym Virtus.pro podejmie Tricked Esport. Mecz ten wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można na oficjalnym kanale V4 Future Sports na Twitchu. Po więcej informacji na temat V4 Future Sports Festival 2019 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner: