Powoli opadają emocje związane z finałem V4 Future Sports Festival 2019, który niestety nie zakończył się zwycięstwem Virtus.pro. Po końcowy triumf sięgnęło natomiast Tricked Esport, nic więc dziwnego, że to reprezentant właśnie tej formacji został nagrodzony przez serwis HLTV tytułem MVP całej imprezy.

To wyróżnienie padło łupem Lucasa "Bubzkjiego" Andersena i wybór ten wydaje się w pełni oczywisty. 21-latek, który do Tricked trafił w kwietniu tego roku, wyróżniał się od samego początku turnieju i słabe mecze praktycznie mu się nie przytrafiały. Co ciekawe, najwięcej problemów sprawili mu Polacy, bo to właśnie w starciach z nimi notował swoje najgorsze występy, gdy jego rating spadał poniżej poziomu 1,00. Miało to miejsce na Nuke'u podczas starcia z adwokacikiem oraz na Nuke'u podczas finałowego pojedynku z Virtus.pro. Ale te dwa momenty słabości nie zmieniają faktu, że Andersen w pełni na tę nagrodę zasłużył i przodował pod względem wielu indywidualnych statyk. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że bez niego zwycięstwa Tricked by nie było.

Co ciekawe, dla młodego Duńczyka to pierwsze tego typu wyróżnienie w karierze. Ale nie ma się co dziwić – wszak nigdy jeszcze nie wygrał on turnieju z tak dużą pulą nagród.