Wczoraj rozlosowano grupy dwóch pierwszych etapów Mistrzostw Świata 2019 w League of Legends, czyli fazy play-in oraz głównego etapu grupowego. Jak zwykle przy tego typu wydarzeniach profesjonalni zawodnicy nie szczędzili komentarzy i własnych opinii na temat poszczególnych grup. Wśród wielu komentarzy oczywiście nie zabrakło Marcina "Jankosa" Jankowskiego.

Dla Jankosa i jego drużyny, G2 Esports, wczorajsze losowanie okazało się całkiem udane, bo Samuraje wylądowali w koszyku A razem z Cloud9 oraz Griffin. Taki stan rzeczy sprawił, że wielu ekspertów, jak i graczy stwierdziło bez wahania, że to właśnie G2 wyjdzie ze swojej grupy z pierwszego miejsca. Podobnie zdaje się myśleć Jankos, który zamieścił bardzo ironicznego tweeta, w którym zastanawia się, jak jego zespół sobie poradzi, mając w koszyku C9, które zawsze wychodzi ze swoich grup, oraz Griffin, czyli formację znaną ze świetnie rozgrywanych meczów BO1.

O ile w przypadku leśnika G2 mamy do czynienia z niewinną ironią, tak jego zespołowy kolega, Martin "Wunder" Hansen postanowił dolać oliwy do ognia i wprost zlekceważyć rywali. Zespołowy kolega Jankosa napisał, że grupa G2 jest na tyle łatwa, że do samych finałów będzie mógł skupić się na rozgrywce w World of Warcraft Classic.

Chwilowo odchodzimy od profesjonalnych graczy i skupimy się na opinii byłego komentatora League of Legends, a teraz głównego menadżera Origen, czyli Martina "Deficio" Lynge, który po losowaniu dostarczył nam sporej dawki optymizmu.

Czas na kolejnego zawodnika G2, który po wczorajszym losowaniu postanowił podzielić się ze światem swoją opinią. Tym razem mowa o Luce "Perkzie" Perkoviću, który jasno zaznaczył, że nie zgadza się z opinią większości osób, mówiących o tym, że Fnatic jest spisane na straty będąc w grupie razem z Royal Never Give Up czy SK Telecom T1. Dwukrotny Mistrz Europy w League of Legends wypowiedział się także na temat Splyce.

Sporo mówi się o trudnej grupie, w jakiej znalazło się Fnatic, dlatego też nic dziwnego, że wielu wyczekiwało komentarza głównego szkoleniowca Fnatic – Joey'a "YoungBucka" Steltenpoola, który stwierdził, że wcale nie jest zły na taki stan rzeczy.

Podobnego zdania jest także jungler Fnatic, Mads "Broxah" Brock-Pedersen. Według 22-letniego zawodnika grupa Fnatic jest trudna i wyjście z niej będzie nie lada wyzwaniem, jednak nie jest to niewykonalne.

Mistrzostwa Świata w League of Legends rozpoczną się już 2 października i potrwają 1 listopada, kiedy to w Paryżu odbędzie się wielki finał. Przypomnijmy, że w turnieju udział biorą w sumie 24 zespoły, w tym trzy ze Starego Kontynentu. Więcej o wczorajszym losowaniu grup Worlds 2019 możecie przeczytać tutaj.