Wczoraj rozlosowano grupy dwóch pierwszych etapów Mistrzostw Świata 2019 w League of Legends, czyli fazy play-in oraz głównego etapu grupowego. Jak zwykle przy tego typu wydarzeniach profesjonalni zawodnicy nie szczędzili komentarzy i własnych opinii na temat poszczególnych grup. Wśród wielu komentarzy oczywiście nie zabrakło Marcina "Jankosa" Jankowskiego.
Dla Jankosa i jego drużyny, G2 Esports, wczorajsze losowanie okazało się całkiem udane, bo Samuraje wylądowali w koszyku A razem z Cloud9 oraz Griffin. Taki stan rzeczy sprawił, że wielu ekspertów, jak i graczy stwierdziło bez wahania, że to właśnie G2 wyjdzie ze swojej grupy z pierwszego miejsca. Podobnie zdaje się myśleć Jankos, który zamieścił bardzo ironicznego tweeta, w którym zastanawia się, jak jego zespół sobie poradzi, mając w koszyku C9, które zawsze wychodzi ze swoich grup, oraz Griffin, czyli formację znaną ze świetnie rozgrywanych meczów BO1.
So C9 always makes it out of groups and Griffin is the best bo1 team. I wonder how will we do 🤔🤔🤣
— Marcin Jankowski (@G2Jankos) 23 września 2019
O ile w przypadku leśnika G2 mamy do czynienia z niewinną ironią, tak jego zespołowy kolega, Martin "Wunder" Hansen postanowił dolać oliwy do ognia i wprost zlekceważyć rywali. Zespołowy kolega Jankosa napisał, że grupa G2 jest na tyle łatwa, że do samych finałów będzie mógł skupić się na rozgrywce w World of Warcraft Classic.
Our group is actually so free I’ll stick to Classic until finals
— Martin Hansen (@G2Wunder) 23 września 2019
Chwilowo odchodzimy od profesjonalnych graczy i skupimy się na opinii byłego komentatora League of Legends, a teraz głównego menadżera Origen, czyli Martina "Deficio" Lynge, który po losowaniu dostarczył nam sporej dawki optymizmu.
All 3 EU teams will get 1st in their group
— Martin Lynge (@Deficiolol) 23 września 2019
Czas na kolejnego zawodnika G2, który po wczorajszym losowaniu postanowił podzielić się ze światem swoją opinią. Tym razem mowa o Luce "Perkzie" Perkoviću, który jasno zaznaczył, że nie zgadza się z opinią większości osób, mówiących o tym, że Fnatic jest spisane na straty będąc w grupie razem z Royal Never Give Up czy SK Telecom T1. Dwukrotny Mistrz Europy w League of Legends wypowiedział się także na temat Splyce.
People writing FNC off
especially in bo1s is XD
Good chance of them making it as #1
Spy goes group B and makes it as #2
— Luka (@G2Perkz) 23 września 2019
Sporo mówi się o trudnej grupie, w jakiej znalazło się Fnatic, dlatego też nic dziwnego, że wielu wyczekiwało komentarza głównego szkoleniowca Fnatic – Joey'a "YoungBucka" Steltenpoola, który stwierdził, że wcale nie jest zły na taki stan rzeczy.
Give us Clutch and I ain't even mad. Bring the challenge and show once again that we are not in the group of death, but that we ARE the group of death
— Joey Steltenpool (@JoeyYoungbuck) 23 września 2019
Podobnego zdania jest także jungler Fnatic, Mads "Broxah" Brock-Pedersen. Według 22-letniego zawodnika grupa Fnatic jest trudna i wyjście z niej będzie nie lada wyzwaniem, jednak nie jest to niewykonalne.
Now that's quite an intense draw for us, getting out of group stage this year will be a tough task but definitely possible. I'm confident in my team and looking forward to play both SKT and RNG. https://t.co/fKq53SyVp5
— Broxah (@BroxahLoL) 23 września 2019
Mistrzostwa Świata w League of Legends rozpoczną się już 2 października i potrwają 1 listopada, kiedy to w Paryżu odbędzie się wielki finał. Przypomnijmy, że w turnieju udział biorą w sumie 24 zespoły, w tym trzy ze Starego Kontynentu. Więcej o wczorajszym losowaniu grup Worlds 2019 możecie przeczytać tutaj.