Wielkimi krokami zbliża się jubileuszowy sezon ESL Pro League. Najlepsze zespoły z całego świata już po raz dziesiąty przystąpią do rywalizacji o ufundowane przez ESL trofeum. Niemniej ta okrągła rocznica nie była zbyt szczęśliwa dla jedynej polskiej drużyny w stawce, czyli Aristocracy.

Skład Wiktora "TaZa" Wojtasa trafił bowiem do grupy C, w której przyjdzie mu mierzyć się z absolutną europejską czołówką. Dość powiedzieć, że najniżej notowany rywal Polaków, Fnatic, zajmuje 23. miejsce w rankingu HLTV. A kto poza Szwedami? Ano North, które we wspomnianym wcześniej zestawieniu znajduje się na 12. lokacie, oraz zwycięzcy ostatniego Majora z Astralis. Już teraz możemy więc powiedzieć, że przed Arcy piekielnie trudne zadanie i konieczność gry w barażach o utrzymanie wydaje się naprawdę realną opcją. Chyba że rodzimy skład zaskoczy tak, jak miało to miejsce w sezonie dziewiątym, gdy do samego końca walczył o wyjazd na światowe finały.

Dokładny podział na grupy prezentuje się następująco:

Grupa A Grupa B
BIG FaZe Clan Heroic Ninjas in Pyjamas
mousesports OpTic Gaming Sprout Team Vitality
Grupa C Grupa D
Aristocracy Astralis G2 Esports HellRaisers
Fnatic North Natus Vincere Windigo Gaming

Rozgrywki europejskiej dywizji ESL Pro League Season 10 wystartują 8 października i potrwają do 18 listopada. Ostatecznie awans na turniej finałowy w Odense zapewni sobie osiem najlepszych drużyn.