Za nami drugi półfinał w ramach letniej odsłony European Masters. Wiemy już, kto będzie rywalem BIG w wielkim finale rozgrywek – zgodnie z oczekiwaniami zespół Petra "denyka" Haramacha, Vodafone Gaints, bez najmniejszych problemów rozgromił swojego rywala, Fnatic Rising, zyskując awans do finału po zaledwie trzech grach.
Vodafone Giants | 3:0 | Fnatic Rising |
Vodafone Giants | 1:0 | Fnatic Rising | ||||||
Th3Antonio | Bando | |||||||
Razork | Nji | |||||||
Milica | MagiFelix | |||||||
Deadly | Ronaldooo | |||||||
denyk | xMatty |
Zawodnicy z Wielkiej Brytanii zdecydowali się na agresywny styl gry we wczesnym etapie gry. Ten się opłacił, bo pierwsza krew przelana została przez Briana "Bando" Ferrandowa w zaledwie trzeciej minucie. W kolejnych minutach Fnatic Rising nie zwalniało tempa i skrupulatnie dyktowało warunki tego spotkania, zyskując trzy eliminacje w niespełna dwa minuty. Iván "Razork" Martín Díaz i spółka odpowiedzieli dopiero w 12. minucie, kiedy Giganci wykorzystali błąd swojego rywala, zyskując trzy zabójstwa. To był dopiero początek kłopotów mistrzów Anglii, którzy w środkowym etapie gry stracili kontrolę nad rozgrywką na rzecz swoich oponentów. Potężny cios dla Fnatic Rising nadszedł w 27. minucie, kiedy Giants zdobyło ace'a i zabezpieczyło pierwszego Barona. Na dopełnienie formalności ze strony drużyny Cantoursna "Njia" Ana nie przyszło długo czekać, bo po kolejnych walkach drużynowych całkowicie zdominowanych przez Giants ich rywal ostatecznie skapitulował.
Vodafone Giants | 1:0 | Fnatic Rising | ||||||
Th3Antonio | Bando | |||||||
Razork | Nji | |||||||
Milica | MagiFelix | |||||||
Deadly | Ronaldooo | |||||||
denyk | xMatty |
W drugiej grze Fnatic Rising nie zmieniło swojej strategii na początek gry i ponownie postawiło na wczesne uderzenie, zgarniając dwie eliminacje. Tym razem jednak Giganci odpowiedzieli znacznie szybciej, nawiązując stosunkowo wyrównaną walkę. Już w 17. minucie doszło do pierwszej, pełnoprawnej walki drużynowej, którą wygrał zespół Razorka, choć mimo to przewagę w złocie wciąż miało Fnatic. Wszystko to zmieniło się w 23. minucie, bo wtedy Aljoša "Milica" Kovandžić i spółka złapali dwóch rywali, co z kolei umożliwiło ekipie z hiszpańskiej sceny zgarnięcie Barona i znaczące wyjście na prowadzenie. Giants kropkę nad "i" postawiło w 31. minucie, kiedy po wygranej walce ruszyło w kierunku bazy rywala, wysadzając finalnie Nexus.
Vodafone Giants | 1:0 | Fnatic Rising | ||||||
Th3Antonio | Bando | |||||||
Razork | Nji | |||||||
Milica | MagiFelix | |||||||
Deadly | xMatty | |||||||
denyk | Ronaldooo |
Trzecie spotkanie rozpoczęło się sensacyjnie, bo pierwszą krew zgarnęli Giganci, którzy nie tylko przetrwali atak czterech rywali, ale także zdołali zdobyć zabójstwo, zyskując przewagę już w pierwszych minutach gry. Co prawda błyskawicznie pojawiła się odpowiedź ze strony Njia i spółki, jednak to było za mało, bo od początku inicjatywa była po stronie podopiecznych Miguela "FearlessSa" Santosa, którzy jak w poprzednich grach znacznie lepiej radzili sobie w starciach. Kolejny cios dla ekipy Matthewa "xMatty'ego" Coombsa nadszedł w 20. minucie, kiedy po zdawałoby się świetnej inicjacji Fnatic zostało raz jeszcze zmiażdżone przez Giants, które świetnie skoordynowało superumiejętności swoich postaci. Po tej walce Razork i spółka zgładzili jeszcze Barona, a także pozbawili przeciwników górnego i środkowego inhibitora. Awans do wielkiego finału Giants wywalczyło w 28. minucie.
Wielki finał letniej rundy European Masters odbędzie się już jutro o 17:00. Transmisję z tego spotkania oglądać będzie można za pośrednictwem kanału Polsat Games w serwisie Twitch. Po więcej szczegółowych informacji na temat zmagań czołowych europejskich formacji zapraszamy do naszej relacji tekstowej: