Wszystkie zaproszenia do jesiennej edycji ESL Mistrzostw Polski rozdane. Jako ostatni przepustkę do nadchodzących rozgrywek otrzymali reprezentanci Virtus.pro, którzy na wiosnę zajęli drugie miejsce i teraz zapewne postarają się poprawić ten rezultat.

Podczas czerwcowych finałów w katowickiej ESL Arenie podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego poradzili sobie zarówno z AGO Esports, jak i x-kom teamem. Zatrzymało ich dopiero Aristocracy, które w decydującym meczu wygrało 2:0. Dla Virtusów porażka ta była oczywiście ogromnym rozczarowaniem, ale kilka tygodni później zrekompensowali sobie ją, pokonując Wiktora "TaZa" Wojtasa i spółkę w finale Polskiej Ligi Esportowej. Wtedy jednak w składzie nie było już Michała "OKOLICIOUZA" Głowatego, który w lipcu został zastąpiony przez niechcianego w AGO Tomasza "phr-a" Wójcika.

Nie da się ukryć, że na razie zmiana ta wyszła VP na plus. Najlepszym na to dowodem jest wicemistrzostwo V4 Future Sports Festival 2019, po które Polacy sięgnęli pod koniec września. Wówczas wyższość rodzimego składu niespodziewanie musiały uznać m.in. mousesports oraz Ninjas in Pyjamas, czyli zespoły, które chwilę wcześniej grały jeszcze na Majorze. Ale to dopiero początek drogi, bo prawdziwe wyzwanie czeka na Virtus.pro dopiero teraz, gdy ekipa ta walczyć będzie na kilku frontach równocześnie. ESEA Mountain Dew League, Esports Championship Series oraz ESL Mistrzostwa Polski – gracze kubena na pewno będą mieli co robić.

Na ten moment lista uczestników prezentuje się następująco:

Actina PACT Aristocracy Illuminar Gaming Izako Boars

  psychasiada Virtus.pro x-kom AGO

ESL Mistrzostwa Polski Jesień 2019 ruszą już 6 października i zaoferują uczestnikom łączną pulę nagród w wysokości 180 tysięcy złotych. W sumie udział w rozgrywkach weźmie osiem ekip, które powalczą o awans na zaplanowane na przełom listopada i grudnia finały lanowe.