Za nami kolejne starcie w ramach fazy grupowej tegorocznych Mistrzostw Świata w League of Legends. Team Liquid pokonał ahq e-Sports Club mimo ogromnych problemów w środkowej fazie rozgrywki, a wszystko dlatego, że Jake "Xmithie" Puchero ukradł rywalom Nashora sprzed nosa. Zwycięstwo Liquid oznacza, że na koniec pierwszej serii meczów w grupie D mamy ex aequo trzech liderów.

ahq e-Sports Club 0:1 Team Liquid
Ziv
Rumble
Impact
Renekton
Alex
Sylas
Xmithie
Gragas
Apex
Qiyana
Jensen
Orianna
Wako
Kai'Sa
Doublelift
Xayah
Ysera
Nautilus
CoreJJ
Rakan

Team Liquid świetnie rozpoczął potyczkę, atakując i eliminując nieprzygotowanego Chena "Ziva" Yi już w 4. minucie. ahq e-Sports Club nie zamierzało jednak być dłużne i w mgnieniu oka odpowiedziało, wykorzystując słabą pozycję Nicolaja "Jensena" Jensena na środku mapy. Drużyny wymieniały się zabójstwami jeszcze przez parę chwil, ale dopiero w 12. minucie gry zobaczyliśmy pierwszą walkę z udziałem wszystkich zawodników obu formacji, bo to wtedy Liquid postanowiło podjąć Piekielnego Smoka. Ostatecznie to właśnie mistrzowie LCS zgarnęli wzmocnienie, a także wyeliminowało oponentów. Drugi ognisty smok padł jednak łupem ahq, które kapitalnie wyłapało Jensena, wyłączając tym samym resztę Liquid.

Mimo że Liquid zdołało zgładzić kolejnego Piekielnego Smoka, ahq i tak dyktowało warunki na mapie, głównie dzięki perfekcyjnej kontroli wizji. Triumfatorzy LCS co chwilę dawali się wyłapywać, tracąc kontrolę na Summoner's Rift, a następnie przegrywając batalię o Barona. Reprezentanci LMS nie odpuszczali przeciwnikom nawet na chwilę, a w 37. minucie zdeklasowali ich w batalii na środkowej alejce, przez co otworzyli sobie drogę do kolejnego Barona. Xmithie nie pozwolił rywalom na zgarnięcie fioletowego wzmocnienia i bezbłędnie zesmite'ował stwora, ratując swój zespół.

W kolejnym starciu przeniesiemy się do grupy B, gdzie jako pierwsi powalczą gracze FunPlus Phoenix ze Splyce. Szczegółowy harmonogram, a także wszelkie niezbędne informacje o Worlds 2019 znaleźć można w naszej relacji tekstowej: