Gdyby Splyce było wężem, to SKT byłoby kobrą królewską. Gdyby Splyce było kotem, to SKT byłoby tygrysem syberyjskim. Gdyby Splyce było mrówką, to SKT byłoby dzieckiem z lupą w słoneczny dzień. Gdyby Splyce było orzechem, to SKT byłoby dziadkiem do orzechów. Albo nawet i imadłem. Gdyby Splyce było uczestnikiem Worlds walczącym o awans do półfinału, to SKT byłoby... SKT. Odkrywcze.

Odważne stwierdzenie? Cóż tak, ale w zasadzie nie. Niemal cały dotychczasowy przebieg Worlds 2019 przemawia za triumfem koreańskiej piątki. Trafiła ona do grupy określanej najtrudniejszą i przegrała tam tylko jedną potyczkę. Splyce też zajęło pierwsze miejsce w swoim zbiorze, co prawda podczas fazy play-in, ale zajęło! Tylko że już w finale play-inów mordowało się niezmiernie z Unicorns of Love, a po tym niebywałym sukcesie awansie do głównego turnieju trafiło do w zasadzie najłatwiejszego zbioru i tam zajęło drugą lokatę, ba – było nawet o jedno zwycięstwo od fotelu lidera, ale w dogrywce przegrało z FPX. I tak, drugi tydzień w wykonaniu Europejczyków był lepszy niż pierwszy, wielkie halo. Podobnie można powiedzieć o Griffin, Fnatic, nawet Clutch Gaming, które i tak przygodę z Worlds zakończyło z okrągłą liczbą zwycięstw.

Wskazanie atutów Splyce, dzięki którym mogłoby pokonać SKT, jest zadaniem niezmiernie trudnym. Dlatego o pomoc w rozwikłaniu tej spędzającej sen z powiek zagadki poprosiłem niektórych mniej lub bardziej znanych uczonych. Jeden z doktorów odpowiedział na moje wołanie i wysłał takie oto zdjęcie:

fot. lipefontes0/Pixabay

Z początku pomyślałem "co ten wyimaginowany sympatyczny starzec mi podesłał, pewnie miał to wysłać jakiemuś studentowi i pomylił maila". Już miałem mu odpisywać i wtedy do mnie dotarło. Rok 2017, ćwierćfinał SKT kontra Misfits. Ekipa z Europy postanowiła zaskoczyć swoich rywali i wybrała dla Lee "IgNara" Dong-geuna Blitzcranka, a w kolejnej grze Leonę. Te dwa picki były tak zaskakujące dla SK Telecom T1, jak dla mnie to zdjęcie sera podesłane przez wspomnianego profesora. Ale właśnie to w dużej mierze przyczyniło się do dwóch sensacyjnych zwycięstw. I być może właśnie ten ser, czy też bardziej trzymając się nomenklatury LoL-owej, cheesowe zagrywki mogą być kluczem do zwycięstwa Splyce. Jednym z nielicznych, ale na bezrybiu i rak ryba, a tonący brzytwy się chwyta i jeszcze jakieś znane powiedzenie mające na celu pokazanie, że Węże raczej wachlarza możliwości w ręku nie mają. I to nie dlatego, że węże nie mają rąk w ogóle.

Okej, pośmieszkowaliśmy, były jaja, był też ser, ale teraz kulinaria i żarty na bok. SK Telecom T1 jest faworytem do wygrania, to bardziej niż pewne. Każdy, kto sądzi inaczej jest albo gigantycznym fanem Splyce, albo widzi w tej drużynie coś, czego inni nie dostrzegają (aka jest gigantycznym fanem Splyce), albo Worlds 2019 jest jego pierwszym turniejem Ligo Lego w roli widza. Tak więc bardziej z dziennikarskiego obowiązku, aniżeli faktycznej wiary w wygraną ekipy z LEC, przeanalizujmy obu uczestników bardziej na poważnie, zaczynając od statystyk wszystkich zawodników w głównym turnieju Worlds.

VS
SK Telecom T1 Pozycja   Splyce
KDA: 4 KP: 55,9% Khan Vizicsacsi KDA: 3,93 KP: 60,4%
GPM: 409 SK: 3 GPM: 405 SK: 0
KDA: 5,08 KP: 71% Clid Xerxe KDA: 5,15 KP: 73,6%
GPM: 350 VSPM: 1,89 GPM: 321 VSPM: 2,31
KDA: 5,55 KP: 65,6% Faker Humanoid KDA: 2,17 KP: 57,1%
GPM: 475 DPM: 467 GPM: 418 DPM: 467
KDA: 9,57 KP: 72% Teddy Kobbe KDA: 5 KP: 65,9%
GPM: 476 DPM: 419 GPM: 449 DPM: 408
KDA: 2,08 KP: 58,1% Effort Norskeren KDA: 3,65 KP: 68,1%
WPM: 1,84 VSPM: 2,72 WPM: 1,53 VSPM: 2,98
Statystyki pochodzą z serwisów GamesOfLegends (źródło) oraz Gamepedia (źródło). Legenda:
- KDA - Stosunek sumy zabójstw i asyst do śmierci (o ile jeszcze nie wiedzieliście)
- KP - Procentowy udział w zabójstwach drużyny
- GPM - Zdobyte złoto w przeliczeniu na minutę
- DPM - Zadane obrażenia w przeliczeniu na minutę
- SK - Solowe zabójstwa
- VSPM - Punkty wizji w przeliczeniu na minutę
- WPM - Postawione wardy w przeliczeniu na minutę

Kolorami odcienia czerwonego zaznaczyłem statystyki, w których zawodnik wypada gorzej niż swój oponent z linii (jaskrawy czerwony oznacza, że różnica ta jest bardzo wyraźna). Analogicznie z kolorem zielonym – ten bliższy seledynu świadczy o tym, że dany gracz radzi sobie pod tym względem lepiej, zaś "morski", że jest lepszy, ale nie w tak dużym stopniu. Jeśli widzicie czarny kolor w statystyce, to obaj gracze mają taki sam wynik albo bardzo zbliżony.

Tyle tytułem wyjaśnienia, przejdźmy do konkretów. I matuchno przenajświętsza, różnica na midzie jest tak wyraźna, że wyszczególniać jej bardziej chyba nie trzeba. Rozumiem, że Marek "Humanoid" Brázda jest nowicjuszem, ale chyba Lee "Faker" Sang-hyeok nie będzie brał tego pod uwagę już w bezpośrednim starciu (chociaż kto wie, może światowa legenda legendarnej ligi w Ligę Legend postanowi dać "fory" swojemu rywalowi). Kasper "Kobbe" Kobberup wcale nie wypada lepiej – to znaczy owszem, porównanie botlanerów wypada ciut-ciut lepiej dla Splyce niż u midlanerów, ale wcale, ale to w najmniejszym stopniu nie jakkolwiek dobrze. W przypadku innych zawodników różnica w poszczególnych statystykach nie jest tak drastyczna, czasem nawet gracze Splyce wypadają lepiej, czasem znacznie lepiej. Tak więc Węże na pewno mają szansę na zwycięstwo, jeżeli akurat monitory Fakera i Parka "Teddy'ego" Jin-seonga będą pokazywały coś innego, niż aktualny obraz gry.

Ale Jarku "JaroThe3rdzie" Piłacie, miało być bez śmieszkowania już. Dobrze, poszukajmy innej szansy Splyce na wygraną, może w którejś z faz gry radzi sobie lepiej. To przeanalizujmy teraz poszczególne etapy rozgrywki – pierwsze dziesięć minut, drugą dziesiątkę oraz kolejne.

Od 1. do 10. minuty Od 11. do 20. minuty Od 20. do 35. minuty* Od 35. minuty do końca
Zdobyte – stracone
Zabójstwa 14 – 8 13 – 13 28 – 23 22 – 20 44 – 35 53 – 37 7 – 4 3 – 10
Smoki 3 – 2 2 – 3 7 – 4 7 – 4 9 – 2 6 – 8 0 – 1 0 – 2
Wieże 0 – 0 1 – 1 14 – 8 13 – 12 26 – 20 34 – 21 10 – 0 0 – 8
Osłony wież 6 – 3 13 – 11 25 – 15 20 – 25 nd.
Inhibitory 0 – 0 0 – 0 0 – 0 0 – 0 4 – 4 7 – 2 3 – 1 0 – 4
Heroldy**/Barony nd. 4 – 1 4 – 3 5 – 4 5 – 4 1 – 0 0 – 1
Różnica w złocie +4,6k +2k +8,2k +4k +17,6k +8,2k +6,3k -9,4k

chyba że mecz zakończył się wcześniej
** 
liczone są tylko wykorzystane Heroldy – ten zabity, ale niepodniesiony przez SKT w meczu z RNG nie został wliczony

Fani Splyce, jeszcze nie wszystko stracone. Wystarczy, że będziecie modlić się przez dwadzieścia pierwszych minut każdej potyczki, bo w następnym kwadransie Węże wyglądają bardzo solidnie, a w niektórych kwestiach nawet lepiej niż SKT! A jak już skończycie modlitwy o dotrwanie do 20. minuty, potem musicie jeszcze usilniej prosić Wasze bóstwa o jak najszybsze skończenie rozgrywki. Jak pokazują powyższe statystyki, Splyce od 35. minuty... nie jest szczególnie silne (mówiąc bardzo delikatnie).

No i miałem znaleźć jakiś cień szansy na wygraną Europejczyków, a zamiast tego chyba tylko pogrążyłem ich na przegranej pozycji. SK Telecom T1 jest faworytem, quod erat demonstratum, illuminati confirmed, itp., itd., ALE – i Worlds, i każdy inny turniej nie tylko w League of Legends miał już większe niespodzianki niż potencjalna porażka SKT w nadchodzącym spotkaniu. Wiadomo, trudno oczekiwać nagłego 3:0 ze strony Splyce, a sprowadzenie meczu do pięciu potyczek już będzie uchodziło za sukces. Zawsze jednak trzeba mieć z tyłu głowy możliwość cudu. Bo jeśli Fnatic z 0-3 po pierwszym tygodniu było w stanie awansować do play-offów w 2017 roku, a G2 Esports rok temu pokonać Royal Never Give Up, to nic nie jest przesądzone.

Mecz Splyce z SK Telecom rozpocznie się w najbliższą niedzielę o godzinie 12:00. Transmisja z niego będzie dostępna na kanałach Polsat Games. Po więcej informacji dotyczących Worlds 2019 zapraszamy do naszej relacji tekstowej: