14 listopada GODSENT po półtorarocznej przerwie oficjalnie powróciło na scenę Counter-Strike'a. Zaledwie trzy dni później szwedzka organizacja może świętować swój pierwszy sukces, czyli triumf podczas lanowych finałów WePlay! Forge of Masters Season 2.
Mikail "Maikelele" Bill i spółka awans na turniej finałowy zapewnili sobie jeszcze pod banderą SMASH Esports, nie doznając goryczy porażki i wyprzedzając podczas online'owej fazy grupowej m.in. Illuminar Gaming i Virtus.pro. Co ciekawe, na lanowym turnieju w Kijowie, już jako GODSENT, międzynarodowy skład także nie znalazł swojego pogromcy, a o jego sile przekonały się kolejno forZe, Team GamerLegion, Gambit Youngsters oraz Tricked Esport.
Ta ostatnia formacja poległa z podopiecznymi Jonatana "Devilwalka" Lundberga w meczu finałowym. Na pierwszej mapie, Nuke'u, jednak stawiała im czynny opór, a w końcowej fazie pojedynku wyszła nawet na prowadzenie 14:13. Niemniej ostatnie słowo należało do Maikelelego i jego kolegów, którzy rzutem na taśmę zatriumfowali 16:14. Na Inferno natomiast Duńczycy walczyli z oponentami jak równy z równym tylko w pierwszej połowie, ale po przejściu do ataku zniknęli całkowicie. To natomiast wykorzystało GODSENT, wygrywając koniec końców 16:8 i zwyciężając w całym meczu 2:0.
Końcowa klasyfikacja oraz podział puli pieniężnej finałów WePlay! Forge of Masters Season 2 prezentują się następująco:
1. | GODSENT | 50 000 $ |
2. | Tricked Esport | 20 000 $ |
3-4. | Gambit Youngsters, Team GamerLegion | 10 000 $ |
5-6. | forZe, Team Heretics | 3 000 $ |
7-8. | Copenhagen Flames, Winstrike Team | 2 000 $ |