Transferowe szaleństwo nie ominęło również najbardziej utytułowanej drużyny na scenie League of Legends. SK Telecom T1 pożegnało we wtorek dwóch zawodników oraz jednego członka sztabu szkoleniowego. Swój epizod z SKT zakończyli Cho "Mata" Se-hyeong, Kim "Crazy" Jae-hee oraz Kim "Fly" Sang-chul.
Pierwszego z wymienionych nie trzeba przedstawiać nawet nieszczególnie interesującym się koreańską sceną LoL-a. Mata ma bowiem na swoim koncie tytuł mistrza świata zdobyty w 2014 roku pod banderą Samsunga White. Koreański wspierający może pochwalić się ponadto dwukrotnym triumfem w LCK z rzędu – rok temu reprezentując kt Rolster zapewnił drużynie pierwszy tytuł mistrza lokalnych rozgrywek, natomiast podczas wiosennej rundy tego sezonu podniósł trofeum LCK już jako zawodnik SKT.
Fly'a natomiast mogą kojarzyć fani północnoamerykańskiej sceny, bowiem trzy lata pracował właśnie jako szkoleniowiec drużyn NA LCS. Pierwszy triumf osiągnął jednak dopiero jako trener Royal Never Give Up, prowadząc RNG do mistrzostwa LPL 2016 Spring. W SKT pełnił rolę jednego z asystentów głównego trenera, Kima "kkOmy" Jeong-gyuna, jednak za drafty przedmeczowe odpowiadał koniec końców Lee "Zefa" Jae-min. Z kolei Crazy został sprowadzony jako rezerwowy toplaner z bbq Olivers, ale ani razu nie zdołał wywalczyć miejsca w wyjściowej piątce SK Telecomu T1.
Nie mamy jednak tylko smutnych wiadomości dla fanów mistrza LCK. Według informacji przekazanych przez ESPN Esports swój kontrakt przedłuży główny support SKT, Lee "Effort" Sang-ho. Ponadto wielce prawdopodobne, że na dłużej z SK Telecomem T1 zwiąże się również jego ikona, czyli nie kto inny jak Lee "Faker" Sang-hyeok. Przez pewien czas oficjalna baza kontraktów głosiła, że midlaner SKT podpisał umowę ważną przez kolejne dwa lata. Teraz jednak przy jego rubryce ponownie pojawił się listopad tego roku, na nowo zasiewając ziarno niepewności co do przyszłości 23-latka.