Kim "cvMax" Dae-ho postanowił wypowiedzieć się w sprawie oskarżeń dotyczących jego osoby. Na swoim kanale uruchomił stream specjalnie poświęcony całej sprawie i podkreślił, że pewne z wymienionych zachowań nigdy nie miały miejsca.
Na początku odniósł się do oskarżeń, którymi obciążył go toplaner zespołu, Choi "Sword" Sung-won.
Nie da się sprawić, żeby osoba z jedną ręką klaskała. Inni gracze mają dwie ręce, ale ty masz tylko jedną. Nie mogę traktować niepełnosprawnej osoby tak, jak innych". Poza tym 9 lutego, podczas wypowiadania swojej opinii o meczu, złapał mnie za kołnierz i potrząsnął mną mocno. Po tym zawołał mnie do swojego pokoju i powiedział: "Nie mam za co cię przepraszać. Zasłużyłeś na to. Wiesz, co zrobiłeś źle?". Ponadto stwierdził, że jestem obrzydliwy i że nie może ze mną wytrzymać. Mówił, że jeśli przegramy przeze mnie, to pojedzie za mną nawet na koniec świata, żeby się zemścić albo mnie zabije. Posiadam też nagranie rozmowy telefonicznej, w której okropnie przeklinał.
Choi "Sword" Sung-won (źródło)
– Nigdy nie powiedziałem mu, że jest upośledzony. Moje dokładne słowa brzmiały "Osoba z jedną ręką nie może klaskać tak, jak osoba posiadająca obie ręce. Nie proszę osób z jedną ręką o to, żeby klaskały. Masz jednak dwie, więc potrzebuję, żebyś klaskał tak, jak reszta zespołu." – podkreślił cvMax. W dodatku zwrócił uwagę, że jego uwaga to była "po prostu metafora" i Sword według niego celowo przekręcił jego słowa, które wtedy padły.
– Raz potrząsnąłem go za ramię, ale nie sądzę, żeby to była forma znęcania się fizycznie. Ponadto nigdy w życiu nie powiedziałem mu, że będę podążał za nim aż do końca świata, żeby go zabić. Gdybym tak powiedział – potwierdziłbym to bez wahania. Sytuacja, o której wspomina Sword jest dziwna, gdyż nie przypominam sobie, żebym komukolwiek przekazywał informacje "oko w oko". Jeżeli miałem jakikolwiek feedback, to zawsze robiłem to pośród wszystkich graczy, gdzie siadaliśmy w koło i na bieżąco wymieniałem z nimi uwagi – zaznaczył były trener drużyny.
Jedną z osób, która także wypowiedziała się publicznie na temat trenera był jeden z trenerów Griffin, Byun "Chaos" Young-sub.
Dołączyłem do Griffin podczas drugiej rundy ubiegłorocznego letniego splitu. Od momentu mojego przyjścia w drużynie miała miejsce przemoc fizyczna i werbalna. Często widziałem, że cvMax rzucał swoim notatnikiem podczas wypowiadania swojej opinii na temat meczów. Wobec niektórych zawodników często zachowywał się agresywnie. Dla przykładu raz nakrzyczał na gracza, mówiąc, że zagrał jak sierota. Poza tym zdarzało mu się uderzyć w krzesło, na którym siedział zawodnik albo złapać za kołnierz i trząść graczem.
Byun "Chaos" Young-sub (źródło)
– Przypominam sobie tylko jeden moment, kiedy faktycznie uważam, że przekroczyłem granicę. Sytuacja z potrząśnięciem graczem to nawiązanie do wspomnianych wcześniej finałów, kiedy zbyt mocno trzymałem Chovy'ego za ramię. Przeprosiłem go później za całą sytuację, bo uznałem, że tak powinienem postąpić – odpowiedział na ten zarzut cvMax. – Nie czuję także, żeby w Griffin panowała atmosfera, gdzie ludzie byliby przestraszeni rozmawianiem ze mną – dodał.
Sam trener był zaskoczony także wypowiedzią Lee "Tarzana" Seung-yonga, który na temat jego osoby odniósł się w ten sposób:
Osobiście nie byłem ofiarą fizycznej lub werbalnej przemocy, ale widziałem, jak stosował ją wobec innych graczy. Kiedy przygotowywaliśmy się do finałów letniego splitu, cvMax powiedział do jednego z zawodników: "dupku, naprawdę kur*a ssiesz". Mocno zapadło mi to w pamięci.
Lee "Tarzan" Seung-yong (źródło)
Podczas samej transmisji trener podał także przykłady, kiedy to zawodnicy przekraczali pewnie bariery wobec jego osoby. Pokazane zostały filmiki z oficjalnego kanału YouTube zespołu, gdzie np. Viper kładł łokieć na ramieniu trenera czy wideo z Tarzanem, który klepał cvMaxa po głowie. W azjatyckiej etyce pracy bardzo ważna jest hierarchiczność i takie zachowania wobec osoby wyższej stanowiskiem nie są akceptowalne. Ukazał także dowody na to, że sam dżungler drużyny, Lee "Tarzan" Seung-yong pisał do niego w sprawie "bardziej szczegółowego feedbacku w stosunku do jego gry" (maj 2019) i wyrażał chęć, żeby to samo zrobić wobec Chovy'ego (czerwiec 2019). Tarzan także wielokrotnie miał pytać trenera, kiedy ten przyjeżdżał do Korei czy chce się z nim zobaczyć i pójść na lunch. – Dlatego dziwi mnie to i ciężko mi uwierzyć, że moje wsparcie dla graczy takich jak Tarzan stawia ich w stresowej sytuacji bądź takiej, gdzie się po prostu boją. Mam wrażenie, że cała ta sytuacja to po prostu próba dokonania personalnej zemsty na mojej osobie, a sam Tarzan znajduje się pod presją – podkreślił.
Wiele osób z koreańskiej sceny okazało wsparcie dla trenera. Jeden z byłych graczy Hanwha Life Esports, Gwon "Sangyoon" Sang-yun otwarcie stwierdził, że "jeżeli przeklinanie na graczy miałoby skutkować dawaniem permanentnej blokady to wszyscy trenerzy, których poznałem, powinni taką otrzymać". W podobnym tonie wypowiadają się także takie osoby jak Gu "Imp" Seung-bin czy Lee "CloudTemplar" Hyun-woo – ten ostatni podkreślił, że "choć wszelkie formy przemocy fizycznej i psychicznej powinny być karane, tak zachowanie cvMaxa nie powinno być banowane". Także Kim "Newt" Jin, który grał wcześniej w barwach Griffin dobitnie stwierdza, że nie odczuł osobiście żadnej formy przemocy ze strony trenera. Murem stanęli także... profesjonalni gracze Starcrafta, którzy grali dla organizacji, a doświadczyli z jej strony oszustw czy korupcji. Jak sami stwierdzają, "wspierają go, a jego zachowanie jest najzupełniej zwyczajne".
Wiele osób w koreańskiej społeczności uważa, że to właściciele Griffin, czyli firma "STILL8" wywarła presję na poszczególnych zawodnikach drużyny, aby złożyli tego typu zeznania. Wypomina się im także różnorakie skandale czy korupcję na najwyższych szczeblach organizacji, w którą miał być zamieszany CEO Griffin Cho Kyu-nam, który zrezygnował z funkcji po ujawnieniu informacji. Niemniej oskarżenia przeciwko cvMaxowi nadal pozostają oficjalnymi, które zostały zbadane przez koreański oddział Riotu.
Przypomnijmy, że zgodnie z decyzją Riot Games Korea Kim "cvMax" Dae-ho został zawieszony we wszystkich ligach organizowanych przez firmę do odwołania. Więcej można przeczytać tutaj.