Były transfery na zewnątrz, przyszła pora na wzmocnienia? Jak twierdzi Jarek "DeKay" Lewis, Cloud9 upatrzyło już sobie zawodników, którzy mieliby reprezentować barwy organizacji w przyszłym sezonie rozgrywek CS:GO.

Tym razem Cloud9 miałoby wykupić istniejący już zespół, a nie budować swoją dywizję od nowa, tak jak to miało miejsce w lipcu. Działacze północnoamerykańskiej formacji mieli przyspieszyć działania związane z przejęciem składu ATK, który w poniedziałkowym zestawieniu HLTV został sklasyfikowany na dziewiętnastej lokacie. Awans w światowym rankingu jest pokłosiem zaskakująco dobrej gry piątki podczas finałów 10. sezonu ESL Pro League, gdzie zajęła ona 7-8. miejsce. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że zawodnicy współpracują ze sobą dopiero od września, wynik osiągnięty w Odense budzi jeszcze większe uznanie.

Dziennikarz nie odniósł się do kwestii przyszłości Oscara "mixwella" Cañellasa oraz Jamesa "JamezaIRL" Macaulaya, którzy wciąż posiadają ważne kontrakty z organizacją Jacka Etienne'a. W razie potwierdzenia się plotek szczególnie Cañellas może obawiać się o swoje dalsze losy, gdyż trudno wyobrazić sobie, aby Ricky "floppy" Kemery i kompani chcieli podziękować swojemu obecnemu snajperowi.

Skład Cloud9 może prezentować się następująco:

  • Johnny "JT" Theodosiou
  • Ian "motm" Hardy
  • Josh "oSee" Ohm
  • Ricky "floppy" Kemery
  • Aran "Sonic" Groesbeek
  • Tiaan "T.c" Coertzen – trener