Team Vitality może być już pewny gry w fazie pucharowej EPICENTER 2019. Dziś jednak o ten przywilej powalczą cztery kolejne formacje, w tym także Virtus.pro. Virtus.pro, przy którym od kilku dni nie widnieje już polska flaga.

W poniedziałek rosyjska organizacja postanowiła bowiem zakończyć współpracę z zespołem z Polski i przejęła złożony z trzech Kazachów, Uzbeka oraz Rosjanina skład AVANGAR. Przed wicemistrzami berlińskiego Majora okazja więc do lanowego debiutu w nowych barwach i to debiutu nie byle jakiego. Wszystko dlatego, że naprzeciwko Daurena "AdreNa" Kystaubayeva i spółki staną gracze mousesports, triumfatorzy trzech ostatnich lanowych imprez, na których przyszło im wystąpić. Rywal to więc niebanalny, ale też dobra szansa dla Virtusów, by z wysokiego C rozpocząć przygodę z nowym pracodawcą.

Kilka godzin wcześniej natomiast na serwerze zamelduje się Evil Geniuses, które po świetnym przełomie września i października spuściło nieco z tonu. Co gorsza, formacja z Ameryki Północnej zmagania w ramach EPICENTER rozpocznie w niepełnym składzie, gdyż problemy wizowe zatrzymały największą gwiazdę ekipy, Vincenta "Brehze'a" Cayonte'a. Jego miejsce tymczasowo zajmie związany obecnie z HellRaisers Igor "crush" Shevchenko, który pomoże EG podczas inauguracyjnego pojedynku z forZe. Rosyjski zespół dopiero co powrócił ze Stanów Zjednoczonych, gdzie zajął pierwsze miejsce podczas ESEA Season 32 Global Challenge.

Środowy harmonogram prezentuje się następująco:

18 grudnia
11:00 forZe vs Evil Geniuses BO3
14:00 Virtus.pro vs mousesports BO3
17:00 mecz wygranych grupy B BO3

Wszystkie mecze wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można na oficjalnym kanale EPICENTER na Twitchu. Po więcej informacji na temat EPICENTER 2019 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.