Gracze związani dotychczas z Virtus.pro po odsunięciu od składu rosyjskiej organizacji nie zdołali utrzymać jedności. Już jakiś czas temu z zespołem pożegnał się Michał "MICHU" Müller, a według naszych informacji niedługo to samo zrobi Michał „snatchie” Rudzki. Trzeba więc uzupełnić luki.
Tę powstałą po odejściu MICHA kilka dni temu zapełnił Kamil "kamil" Kamiński. Były gracz m.in. PRIDE i Izako Boars wspomógł ex-Virtus.pro podczas niedawnych eliminacji do Intel Extreme Masters Katowice 2020 oraz DreamHack Open Leipzig 2020, nie pomógł jednak drużynie wywalczyć upragnionego awansu. Wówczas nie było jeszcze jasne, czy 24-latek pozostanie z ekipą na dłużej, czy też występował z nią tylko przez chwilę. Niemniej teraz bardziej prawdopodobny wydaje się pierwszy scenariusz, bo wczoraj, tj. 13 stycznia, Kamiński został włączony do składu drużyny na stronie ESEA.
Co ciekawe, tego samego dnia do zespołu niespodziewanie dokooptowano Pawła "byaliego" Bielińskiego, który ubiegły rok zaczął przecież jako członek Virtus.pro. W maju odszedł jednak z formacji, próbując swoich sił m.in. w adwokaciku, Izako Boars oraz Klanie Gadanych Głupot. Teraz wygląda na to, że ponownie będzie miał on okazję współpracować z Januszem "Snaxem" Pogorzelskim, z którym grał już wspólnie pod banderą ESC Gaming, Universal Soldiers oraz VP właśnie, sięgając w międzyczasie po triumf na katowickim Majorze w 2014 roku.
Skład ex-Virtus.pro na stronie ESEA prezentuje się następująco:
- Janusz "Snax" Pogorzelski
- Arek "Vegi" Nawojski
- Tomasz "phr" Wójcik
- Kamil "kamil" Kamiński
- Paweł "byali" Bieliński