1,8 miliona dolarów – któż z nas nie chciałby zdobyć takiej sumy? A to właśnie ona w lipcu ubiegłego roku padła łupem Harrisona "psalma" Changa, czyli oficjalnego wicemistrza świata w Fortnite'a. Amerykanin sukces ten osiągnął w barwach Counter Logic Gaming, ale teraz wiemy, że jeśli uda mu się go powtórzyć, to już na pewno w innej koszulce.

Wszystko dlatego, że 24-latek zakończył swoją przygodę z organizacją, z którą związany był przez ostatni rok. W tym czasie udało mu się m.in. zająć piąte miejsce podczas finałów Gauntletu dla zachodniej części Ameryki Północnej, największym osiągnięciem pozostaje jednak druga lokata na zawodach indywidualnych podczas Fortnite World Cup w Nowym Jorku. Wówczas Changa wyprzedził tylko młody Kyle "Bugha" Giersdorf, natomiast jego plecy oglądali chociażby Shane "EpikWhale" Cotton czy też River "Riversan" Handley.

Mimo to jednak umowa, która wiązała psalma z CLG, nie została przedłużona, dzięki czemu ma on teraz wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.


Na ten moment trudno powiedzieć, jak potoczą się dalsze losy zawodnika, który w przeszłości związany był też z zawodową sceną Heroes of the Storm. Jako gracz Tempo Storm odnosił na niej zresztą liczne sukcesy w północnoamerykańskiej dywizji Heroes of the Storm Global Championship, będąc jednym z najlepszy graczy w NA.