Start wiosennej rundy League of Legends European Championship coraz bliżej. Już 24 stycznia odbędą się pierwsze mecze sezonu 2020 europejskich rozgrywek najwyższego szczebla w LoL-u. O obronę tytułu powalczy G2 Esports, które w przerwie międzysezonowej nie zdecydowało się co prawda na roszady personalne w wyjściowej piątce, ale w składzie tym i tak dojdzie do zmiany pozycji między dwoma zawodnikami. O zamianie ról Luki "Perkza" Perkovicia i Rasmusa "Capsa" Winthera ze swojej perspektywy opowiedział właściciel G2, Carlos "ocelote" Rodriguez w rozmowie z ESPN Esports.
– To może w ogóle nie wypalić, co jest nawet w porządku, gdyż wciąż mamy letni split, w którym mogą wrócić na swoje poprzednie pozycje. W efekcie będziemy mieli przynajmniej przewagę psychologiczną nad resztą i wtedy dopiero się zacznie prawdziwa jazda. Z drugiej strony cała ta zmiana może wypalić i czegokolwiek byśmy nie wybrali, każdy będzie się zastanawiał gdzie dany bohater pójdzie. To będzie dla nas najlepsza opcja – oznajmił ocelote.
Zdaniem Hiszpana zawodnicy G2 Esports dokonali zmian w podejściu do gry na bocie, natomiast w tym jest szansa, że uda się rozszerzyć te wpływy na szerszy obszar Summoner's Rift. – W zeszłym roku kompletnie odmieniliśmy rozgrywkę w kwestii wyborów na dolną aleję. W roku 2020 myślę, że możemy ponownie ją odmienić, tym razem w kwestii tego, co jest grane i kto gdzie będzie grał – stwierdził 29-latek.
ocelote poszedł nawet krok dalej – w jego opinii obecna drużyna ma potencjał, aby na dobre wywrócić rozgrywkę do góry nogami i wyzbyć się sztywnego trzymania swoich pozycji. – Szczerze, to nie jest moja zasługa, uznanie należy się graczom za obecny styl, jakim teraz gra się w League of Legends. Myślę, że jeśli ta drużyna utrzyma się razem i nie straci motywacji, każdego roku gra będzie coraz luźniejsza i w końcu nie będzie żadnych ról. Każdy będzie mógł pójść gdziekolwiek. Będzie chaos, ale kontrolowany chaos – skwitował Rodriguez.
Jak poradzi sobie Caps w roli botlanera? Czy powrót Perkza na mida faktycznie wypali? Po raz pierwszy o tym będziemy mogli przekonać się za tydzień – i to już w meczu inaugurującym wiosenną rundę LEC. O lepsze wejście w Spring Split powalczą G2 Esports oraz MAD Lions.
Pełny harmonogram rozgrywek możecie znaleźć w naszej relacji, dostępnej pod tym adresem.